Info
Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54772.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.96 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 197630 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Styczeń5 - 36
- 2024, Grudzień6 - 38
- 2024, Listopad8 - 50
- 2024, Październik19 - 120
- 2024, Wrzesień15 - 96
- 2024, Sierpień13 - 76
- 2024, Lipiec14 - 92
- 2024, Czerwiec17 - 109
- 2024, Maj12 - 86
- 2024, Kwiecień11 - 76
- 2024, Marzec14 - 85
- 2024, Luty15 - 104
- 2024, Styczeń13 - 75
- 2023, Grudzień3 - 12
- 2023, Listopad8 - 43
- 2023, Październik14 - 76
- 2023, Wrzesień19 - 109
- 2023, Sierpień7 - 36
- 2023, Lipiec15 - 83
- 2023, Czerwiec14 - 76
- 2023, Maj7 - 44
- 2023, Kwiecień12 - 67
- 2023, Marzec13 - 68
- 2023, Luty12 - 63
- 2023, Styczeń12 - 53
- 2022, Grudzień14 - 66
- 2022, Listopad9 - 54
- 2022, Październik14 - 73
- 2022, Wrzesień10 - 45
- 2022, Sierpień16 - 56
- 2022, Lipiec13 - 59
- 2022, Czerwiec11 - 62
- 2022, Maj15 - 104
- 2022, Kwiecień15 - 72
- 2022, Marzec19 - 93
- 2022, Luty14 - 68
- 2022, Styczeń11 - 56
- 2021, Grudzień7 - 21
- 2021, Listopad12 - 49
- 2021, Październik14 - 76
- 2021, Wrzesień15 - 75
- 2021, Sierpień17 - 87
- 2021, Lipiec19 - 113
- 2021, Czerwiec16 - 101
- 2021, Maj20 - 94
- 2021, Kwiecień19 - 104
- 2021, Marzec19 - 122
- 2021, Luty17 - 92
- 2021, Styczeń20 - 105
- 2020, Grudzień15 - 84
- 2020, Listopad15 - 104
- 2020, Październik12 - 83
- 2020, Wrzesień18 - 121
- 2020, Sierpień18 - 101
- 2020, Lipiec16 - 91
- 2020, Czerwiec16 - 114
- 2020, Maj11 - 66
- 2020, Kwiecień18 - 149
- 2020, Marzec13 - 60
- 2020, Luty9 - 17
- 2020, Styczeń12 - 12
- 2019, Grudzień6 - 7
- 2019, Listopad5 - 5
- 2019, Październik8 - 6
- 2019, Wrzesień11 - 0
- 2019, Sierpień14 - 0
- 2019, Lipiec9 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj14 - 0
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 0
- 2019, Luty14 - 0
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik1 - 1
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Sierpień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Maj2 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Marzec1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Czerwiec2 - 0
- 2017, Maj1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień5 - 0
- 2016, Sierpień2 - 0
- 2016, Lipiec4 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj9 - 0
- 2016, Kwiecień5 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2015, Maj8 - 0
- 2015, Kwiecień12 - 0
- 2015, Marzec14 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń16 - 0
- 2014, Grudzień9 - 0
- 2014, Listopad8 - 0
- 2014, Październik17 - 0
- 2014, Wrzesień15 - 3
- 2014, Sierpień11 - 2
- 2014, Lipiec8 - 0
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 1
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty4 - 1
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik3 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 2
- 2013, Sierpień6 - 1
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec6 - 0
- 2013, Maj4 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2013, Marzec1 - 2
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień3 - 1
- 2012, Listopad5 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień9 - 2
- 2012, Sierpień7 - 0
- 2012, Lipiec4 - 0
- 2012, Czerwiec8 - 2
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień5 - 1
- 2012, Marzec6 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń4 - 0
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj4 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2011, Marzec5 - 0
- 2011, Luty1 - 0
- 2011, Styczeń3 - 0
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec5 - 2
- 2010, Czerwiec4 - 0
- 2010, Maj4 - 0
- 2010, Kwiecień3 - 0
- 2010, Marzec1 - 0
- 2010, Luty3 - 0
25-40 km
Dystans całkowity: | 9426.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 490:36 |
Średnia prędkość: | 19.21 km/h |
Maksymalna prędkość: | 671.00 km/h |
Suma podjazdów: | 33862 m |
Suma kalorii: | 247407 kcal |
Liczba aktywności: | 293 |
Średnio na aktywność: | 32.17 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
- DST 34.10km
- Czas 01:40
- VAVG 20.46km/h
- VMAX 33.10km/h
- Temperatura -1.5°C
- Kalorie 956kcal
- Podjazdy 124m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad Odrę i Pliszkę
Niedziela, 31 stycznia 2021 · dodano: 31.01.2021 | Komentarze 4
Ostatnia wycieczka w styczniu i całkiem udany rowerowo miesiac, bo wykręciłem ponad 500 km. Mimo że większość najzimniejszego miesiąca w roku była biała, od czego od wielu lat odwykliśmy, udało się sporo pokręcić na rowerku. Złożyło sie też na to sporo dni wolnych, co w mojej brażny wypada właśnie w tym czasie. Dziś spokojna wycieczka nad Odrę i Pliszkę do Uradu. Rzeka troszkę wezbrała po zeszłotygodniowych roztopach i trzeba było zobaczyć jej poziom. Zwykle gdy woda wdziera się na betonówkę w Uradzie można mówić o wysokim, aczkolwiek bezpiecznym poziomie. W zeszłym roku jesienią gdy ostatni raz gościłem nad drugą największą rzeką Polski, wody było grubo ponad metr więcej.
Straciłem dziś okazję na mega fotę Bielika, skubaniec usłyszał i zobaczył mnie podczas autofocusowania, a uciekł tuż nad drzewami, co uniemożliwiało zdjęcie. Na pocieszenie fotka kormoranów. Temperatura okolo -1,5, dużo słoneczka..
Kilka fotek i mapka
Okolice Kopalni Maczków © Marecki
Odra wdarła się na betonówkę © Marecki
Kormorany © Marecki
Zimowa Odra w Uradzie © Marecki
Zima nad Odrą © Marecki
Ujściowy odcinek Pliszki © Marecki
Nie wszystkie drogi czarne i bezpieczne © Marecki
- DST 37.60km
- Czas 01:57
- VAVG 19.28km/h
- VMAX 30.20km/h
- Temperatura 2.7°C
- Kalorie 1079kcal
- Podjazdy 133m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Stawy Ośniańskie
Czwartek, 28 stycznia 2021 · dodano: 28.01.2021 | Komentarze 8
Dzionek wolny, a to oznaczało jedno..Wycieczka nad stawy ośniańskie, poszukać trochę ptaszków, być może dostrzeć jakieś drapieżniki..
Trasa można rzec oklepana, ale zawsze się coś na niej dzieje, więc nie ma co marudzić. Trzymałem się głównie największego ze stawów, ma w tej chwili najwięcej wody, a dodatkowo jet tylko w małej cześci zamrożony. Dominowały ptaki wodne, ale widziałem też Bielika, a nad głową krążył Łabędź Krzykliwy. Wcześniej na polach spotkałem liczne żurawie, a na drzewach i słupach czatujące Myszołowy i Pustułki..
Mimo porannego deszczu, szybko następowała poprawa pogody i w sumie był to dość jasny dzień.
Fotki i mapka
Żurawie pod Połęckiem © Marecki
Myszołów na sośnie © Marecki
Z następnego zdjęcia ucieszy się Kuba :)
Konik pod Ośnem Lubuskim © Marecki
Pani Pustułka © Marecki
Lodowy Bielik © Marecki
Spłoszone kaczuchy © Marecki
Stawy Ośniańskie © Marecki
Łabędź Krzykliwy © Marecki
Pomnikowy Dąb nad Stawami Ośniańskimi © Marecki
Przez nieczynną linię kolejową Rzepin - Międzyrzecz © Marecki
Kolejny Myszołap © Marecki
Okolice Połęcka © Marecki
Pąki nabrzmiewają © Marecki
- DST 26.00km
- Czas 01:28
- VAVG 17.73km/h
- VMAX 27.00km/h
- Temperatura -4.5°C
- Kalorie 713kcal
- Podjazdy 94m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Jezioro Czyste Wielkie
Niedziela, 17 stycznia 2021 · dodano: 17.01.2021 | Komentarze 6
Wreszcie przyszła niedziela i dzionek wolny. Mimo zimna, a było blisko -5, pokręciłem sie przez dwie godziny po lesie..
Suchy dzień powodował że nie czuć było mrozu, a gdy w drugiej części wycieczki wyszło słońce, zrobiło się bajkowo. To dopiero drugi od 17 dni, dzień ze słońcem. Dzisiejszy cel wycieczki to Jezioro Czyste Wielkie, zwane przez "lokalsów" kolejowym, gdyż leży blisko nieistniejącej linii Rzepin - MIędzyrzecz. Jak większość jezior w okolicy jest rynnowe, a umiejscowione jest między Lubiechnią Wielką a Ośnem Lubuskim. Udało mi się je spokojnie objechać, mimo sporej ilości korzeni wystających ze śniegu. Mimo dużego chłodu spotykałem licznych spacerowiczów, chyba każdy tęsknił już za słoneczkiem. Jak zwykle nie zabrakło spotkań z ptaszkami. Myślę że dzisiejsza fotorelacja wszystkim się spodoba :)
Fotki i mapka
Zimowy bażant © Marecki
Spylający kurak © Marecki
Myszołów na sośnie © Marecki
Jadę w kierunku Jeziora Czyste Wielkie © Marecki
Ogrodzenie postawione w związku z AFS © Marecki
Jezioro Czyste Wielkie © Marecki
Jezioro Czyste Wielkie © Marecki
Pierwszy naprawde mroźny dzień tej zimy © Marecki
Jezioro Czyste Wielkie © Marecki
Zima w lubuskiem © Marecki
Zima w lubuskiem © Marecki
Droga Ośno Lubuskie - Rzepin, po prawej tory kolejowe nieczynnej linii Rzepin - Międzyrzecz © Marecki
Droździk © Marecki
Droździk © Marecki
Gil © Marecki
Gil © Marecki
Dzięcioł duży © Marecki
Myszołów © Marecki
- DST 33.20km
- Czas 01:53
- VAVG 17.63km/h
- VMAX 31.70km/h
- Temperatura 0.8°C
- Kalorie 931kcal
- Podjazdy 112m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Stawy Ośniańskie - prolog
Poniedziałek, 11 stycznia 2021 · dodano: 11.01.2021 | Komentarze 7
Zgodnie z obietnicą zmiana kierunku jazdy.
Przez jakiś czas, o ile będzie wolne, na ptasie polowania będe wybierał się pod Ośno Lubuskie. Jest tam sporo akwenów, głównie stawów, więc o ptaki nietrudno. Dziś rekonensans i to o dziwo bardzo udany. Bohaterem dnia dwa Bieliki. O ile fotki nie są porywające, o tyle ciekawszą informacją jest to że mieszkają nad tym zbiornikami i polują. Dziś zaobserwowałem dwa nieudane podejścia na kaczki. Będe tam wracał, mam nadzieję że będzie lepsze światło do zdjęc, czyli słońce.
Poza bielikami widziałem także czaple, gęsi, myszołowa, słyszałem jastrzębie i przelatujące żurawie. Jestem pozytywnie nastawiony po dzisiejszej wycieczce i licz na fajne ptasie spotkania w tym roku w tych okolicach.
Szaro, buro i ponuro, dodatkowo zaczęło wiać. Zimno.
Dość duża fotorelacja i mapka.
Myszołów na posterunku © Marecki
Czapla siwa © Marecki
Jeden z Ośniańskich stawów © Marecki
Przepust wodny © Marecki
Czapla biała © Marecki
Widok na Ośniańską wieżę ciśnień © Marecki
Dzięcioł duży © Marecki
Dawna ścieżka edukacyjna "Łabędzia Góra" © Marecki
Strumień zasilający Ośniańskie stawy © Marecki
Porzucony spychacz © Marecki
Ambona samoróbka © Marecki
Zadymka śnieżna nad Ośniańskimi stawami © Marecki
Bielik w zadymce śnieżnej © Marecki
Panorama Ośniańskich stawów © Marecki
Bielik poluje na kaczki © Marecki
Niewyraźny Bielik © Marecki
Bielik daje drapaka © Marecki
Spylające kaczki © Marecki
Tyle dziś było słońca, okolice Połęcka © Marecki
Srokosz na drucie © Marecki
- DST 39.10km
- Czas 02:11
- VAVG 17.91km/h
- VMAX 35.60km/h
- Temperatura -0.1°C
- Kalorie 1064kcal
- Podjazdy 138m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Noworoczna zimowa okolica
Piątek, 1 stycznia 2021 · dodano: 01.01.2021 | Komentarze 6
Tradycji stało się zadość i w Nowy Rok odbyłem wycieczkę..
Trasa z kategorii "bez zmian",.
Pola, lasy, woda wieś, nadszedł czas, rowerze nieś - prawie jak w "Kajko i Kokosz - szkoła latania" :)
Początek roku o dziwo.. normalny. Pierwszy dzień stycznia, a tu białawo, a temperatura okoła zera. Niestety nie było grama słońca, za to wilgotno jak cholera.
Mimo wszystko jechało mi się nieźle, stąd blisko 40 km. Pod Drzeńskiem zrobiłem małą korektę trasy, gdyż na polu dostrzegłem dwa psy (pewnie zwiały po sylwestrze). Mam co prawda gaz i nóż, ale nie chciałem ryzykowac konfrontacji, a że jeszcze pogoniły sarenkę, stwierdziłem że zwyczajnie zmienię kierunek. Reszta trasy bez przygód. Nie zabrakło spotkań z ptaszkami, które chyba się już przyzwyczaiły do fajerwerków. Ja tej zabawy nie uznaję. Raz ze według mnie są to najszybciej i w najdurniejszy sposób przepieprzone pieniądze (to już lepiej iść do burdelu, albo do kasyna, bo tam chociaż przyjemnie, albo można coś wygrać), to jeszcze stresuje się niepotrzebnie zwierzęta. Pamiętam co mój kot przeżywał w tym okresie. Od ponad 20 lat nie strzelam z szacuku do braci mniejszcyh. Niestety oszołomów ciągle pełno..
Fotki i mapka.
Śpieszmy się kochać, tak szybko topnieje.. © Marecki
Srający myszołów © Marecki
Normalnie zima się zrobiła © Marecki
Trznadel © Marecki
Mazurkowy krzaczek © Marecki
Myszołów na czatowni © Marecki
Oko w oko © Marecki
Białodupka © Marecki
Wiatraki giną w szarości © Marecki
Sroczka © Marecki
Ciut na minusie © Marecki
Myszołów mnie obserwuje © Marecki
Inny Myszołów © Marecki
Kucyk w Starościnie © Marecki
To chyba Kwiczoł © Marecki
Kwatera myśliwska w Rzepinku © Marecki
Dąb Piast - Król Puszczy Rzepińskiej © Marecki
- DST 32.90km
- Czas 01:49
- VAVG 18.11km/h
- VMAX 38.90km/h
- Temperatura 4.7°C
- Kalorie 897kcal
- Podjazdy 127m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Leśno-polna okolica (Podsumowanie roku 2020)
Wtorek, 29 grudnia 2020 · dodano: 29.12.2020 | Komentarze 11
Ostatnia wycieczka w tym roku, ale najpierw małe podsumowanie 2020
Chciałem zaakcentować wycieczką ten trudny dla wszystkich, choć osobiście dla mnie całkiem udany pandemiczny rok. W marcu pojawił się nowy rower w stajni, który był bardzo, bardzo udanym zakupem. W siepniu poradziłem sobie wreszcie z bólem kręgosłupa. Zabieg choć sporo mnie kosztował, spowodował że mogę się ruszać, mogę pracować, mogę jeździć rowerem. Zatem wszystko co niezbędne do mojego funkcjonowania. Pomalutku zaczyna spadać waga. Od dwóch lat po raz pierwszy na wyświetlaczu zobaczyłem poniżej stówy. Jesli chodzi o wyniki rowerowe to jestem bardzo zadowolony. Co prawda tyle wolnego nie miałem chyba nigdy, ale wiadomo że nie mogłem dłuższy okres jeździć tak jakbym chciał. Jak pewnie zauważą Ci co do mnie zaglądają, coraz więcej jeżdżę z przyrodniczym nastawieniem. Dłuższe wycieczki odstawiłem na rzecz krótkich tras i rejestracji przyrody wokół. Tempo przejazdu nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Jadę swoim rytmem, zatrzymuje się kiedy chcę i cieszę się tym co mnie otacza.
Co do dzisiejszej trasy, to zawierała ona dużo miejsc dość często przeze mnie w tym roku zaliczanych.
Odwiedziłem pola od Gajca, po Drzeńsko, Kowalów i Lubiechnię Wielką. Zjechałem do Starościna, pokręciłem się także nad Ilanką. Nie zabrakło ptasich spotkań i pierwszej rejestracji fotograficznej jednego z najładniejszych i najmniejszych ptaków - Raniuszka. Widziałem i słyszałem sporo dzięciołów, a na polu podziwiałem polujące drapieżniki. Poranna całkiem dobra pogoda, po około godziny zmieniła się w zmienną, a na sam koniec trasy w pochmurną. Ale takie miały być prognozy, więc nie psioczę.
Fotki i mapka
Lądowanie Pustułki © Marecki
Idzie front © Marecki
Dzięcioł duży © Marecki
Ilanka pod Starościnem © Marecki
Uzytek ekologiczny "Przy Ilance" © Marecki
Kolejny Dzięcioł duży © Marecki
Raniuszek © Marecki
Raniuszek © Marecki
Raniuszek (crop)
Oko w oko z Kowalikiem © Marecki
- DST 33.30km
- Czas 02:09
- VAVG 15.49km/h
- VMAX 33.10km/h
- Temperatura 1.5°C
- Kalorie 863kcal
- Podjazdy 257m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrzna Puszcza Rzepińska
Niedziela, 27 grudnia 2020 · dodano: 27.12.2020 | Komentarze 4
Wycieczka z kategorii "Spalanie kalorii po Świętach"
Dzis ze względu na bardzo wietrzny dzień, postanowiłem pokręcić się znów po Puszczy Rzepińskiej. Można powiedzieć że zaliczyłem ją w każdym mozliwym kierunku. Byłem pod Gajcem, na Bobrowym szlaku, nad Jeziorem Rzepsko które straciło około 1.2 m wody przez ostatni rok, oraz w okolicy Starościna, nad Ilanką. Pogodowo dzień podobny do wczorajszego, było sporo przejaśnień, ale też wiatr naganiał jakieś chmury. Miałem kilka fajnych spotkań z ptakami. Najpierw nauważyłem w tak zwanym kominie termicznym myszołowy, z których jeden za chwilę usiadł na gałęzi z 200 metrów ode mnie. Potem moją uwagę zwrócił stukający w drzewo Kowalik. Nad Ilanką udało mi się strzelić między gałęziami - Rudzika, a na sam koniec trasy na drucie średniego napięcia siedział należący do Dzierzb - Srokosz.
Mimo chłodu, wycieczka udana. Cyknąłem sporo fotek. Tempo niedzielne.
Fotki i mapka
Myszołów © Marecki
Kowalik © Marecki
Zagrodzono przejście dla zwierząt pod Autostradą A2 © Marecki
Sztucznie spiętrzona Ilanka pod Rzepinkiem © Marecki
Samolocik © Marecki
Rudzik © Marecki
Rudzik © Marecki
Mostek przez Ilankę w okolicy Rzepinka © Marecki
Łabędzie na stawie pod Rzepinkiem © Marecki
Dąb Piast i jego straty © Marecki
Bobrowym szlakiem © Marecki
Bobrowy szlak i potok Rzepia © Marecki
Schodki nad Jeziorem Rzepsko © Marecki
Coraz mniejsze Jezioro Rzepsko © Marecki
Okolice Starościna © Marecki
Kropelki © Marecki
Dzierzba Srokosz © Marecki
- DST 27.70km
- Czas 01:45
- VAVG 15.83km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 0.9°C
- Kalorie 733kcal
- Podjazdy 119m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Świąteczna Puszcza Rzepińska
Sobota, 26 grudnia 2020 · dodano: 26.12.2020 | Komentarze 4
Na wstępie Zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia
Ruch w drugi dzień świąt, to moja tradycja, podobnie jak wycieczka noworoczna. W wigilię ruszam się rzadko, zwykle jak święta obchodzę sam, to często robię jakaś krótką trasę. W tym roku nie było okazji, bo niestety byłem w pracy, a zanim wróciłem do Polski była 15-30.
Nigdy nie wychodzę z domu w Pierwszy Dzień Świat. Tego dnia odpoczywam, nadrabiam seriale, Drugiego jem mniej i spalam kalorie z poprzednich dni..
Dziś właśnie taka spokojna jazda po Puszczy Rzepińskiej. Na starcie dorwałem dzięcioła czarnego, ale przez 10 minut spieprzał mi po lesie, że w końcu odpuściłem gnoja. Po 8 km za Gajcem spotkałem sąsiada (też rowerzystę) z którym chyba z 20 minut gadałem. Potem moją uwagę zwróciły tropy wilka. Właściela śladów nie było, a że wilk to na pewno, bo zauważyłem tak zwane sznurowanie, czyli tropy idące w jednej linii..Poza tym odcisk miał z dobre 10-11 cm..
Podjechałem na dawno nie odwiedzane Jezioro Popienko, drogą wzdłuż A2 wróciłem do Rzepina. Zaliczyłem jeszcze ok 5 km po lesie (Jezioro Bledzewskie), widziałem gile (niestety płochliwe) i wróciłem do domu. Bardzo dużo ludzi na spacerach, rowerach, itp.
Pogoda na początku ładna, potem zaczęło się psuć. Wietrznie, co potęgowało zimno.
Fotki i mapka
Pozostałości wieży przeciwpożarowej w okolicach Gajca © Marecki
Trop wilka © Marecki
Mniej więcej koło jednego stopnia przez całą wycieczkę © Marecki
Puszcza Rzepińska i wszędobylska wycinka © Marecki
Nad Jeziorem Popienko © Marecki
Ostatnio był samolot dwusilnikowy, dziś cztero..
Moje wozidło © Marecki
- DST 28.90km
- Czas 01:46
- VAVG 16.36km/h
- VMAX 28.80km/h
- Temperatura 5.7°C
- Kalorie 762kcal
- Podjazdy 96m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Jezioro Gnilec
Poniedziałek, 21 grudnia 2020 · dodano: 21.12.2020 | Komentarze 6
Dziś trasa z gatunku "dawno tamtędy nie jechałem"
Chodziła mi od jakiegos czasu trasa tuż przy A2 w stronę Kunowic, a docelowo Jeziora Gnilec. Ostatni raz chyba ze dwa lata temu tamtędy śmigałem. Klimaty przyjemne, choć miejscami nieco piaszczyste, nieprzyjemne natomiast liczne wycinki. Nie chce mi się zdjęć tego gówna wrzucać, bo aż człowieka skręca. Nad Jeziorem Gnilec dostrzegam wrak spalonej Primery. Od czasów liceum, gdzie przyjeżdżało się nad ten akwen z dziewczynami pod namiot, poziom poleciał z jakieś trzy metry. Pod Kunowicami straciłem okazję na niezłe zdjęcie jastrzębia. Zabraklo, tak ze dwie sekundy. Życie.
Dziś jednak nie jechałem z nastawieniem głównie przyrodniczym, tylko by zmienić na chwilę kierunek z polnego, oraz przypomnieć sobie śliczne leśne drogi po Puszczy. Nieco cieplej i znów słonecznie..
Fotki i mapka
Szutrówka wzdłuż A2, w stronę Kunowic..
Brzózki..
Rzut oka na A2 w stronę Świecka..
Droga pożarowa nr. 30 w Puszczy Rzepińskiej
Dzięcioł Duży
Wrak Nissana Primery
Jezioro Gnilec..
Ambona KŁ Bór niedaleko Kunowic.
Bagna Biskupickie
- DST 37.40km
- Czas 02:02
- VAVG 18.39km/h
- VMAX 38.20km/h
- Temperatura 4.9°C
- Kalorie 1010kcal
- Podjazdy 120m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Pochmurna okolica
Wtorek, 15 grudnia 2020 · dodano: 15.12.2020 | Komentarze 7
Dziś podobna trasa do wczorajszej, z tym że nieco wydłużyłem powrót do domu, zahaczając o Rzepinek i Nowy Młyn. Pogoda gorsza. Było tak samo ciepło, natomiast słońce się nie pokazywało, poza jakimiś nieśmiałymi podchnurnymi przebłyskami. Mimo ogólnej szarości tradycjnie wpadło coś w obiektyw. Spotkałem dokładnie w tym samym miejscu co wczoraj - Myszołowa. Uznałem że skoro trzyma się tak uparcie tego ciepłego kurwidołka, to nazwałem go Miękiszon.
Z Kowalowa do Lubiechni Wielkiej ruch był jak nigdy, wszystko leciało włącznie z tirami przez wiochę, a dodatkowo policja w Kowalowie kierowała ruchem. Obstawiałem nieprzejezdną drogę z Kowalowa na Ośno Lubuskie. Jak okazało się pózniej, był wypadek, niestety śmiertelny. Podjechałem także po raz pierwszy od wielu miesięcy nad Jezioro Busko, ale było za ciemno na jakąś ciekawą fotę. Poziom wody opadł gdzies o 40-50 cm.
Fotki i mapka
Samiec Pustułki © Marecki
Sarenki mają mnie na oku © Marecki
Jedyne dzisiejsze przejaśnienia. Okolice Kowalowa © Marecki
Wiatrak zachodzącego słońca © Marecki
Jezioro Busko (Starościńskie) © Marecki
Myszołów © Marecki
Okolice Rzepinka © Marecki
Niebieskim szlakiem w drodze do Nowego Młyna © Marecki