Info

Suma podjazdów to 203105 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Lipiec3 - 14
- 2025, Czerwiec7 - 54
- 2025, Maj9 - 61
- 2025, Kwiecień16 - 87
- 2025, Marzec20 - 106
- 2025, Luty7 - 42
- 2025, Styczeń5 - 40
- 2024, Grudzień6 - 38
- 2024, Listopad8 - 50
- 2024, Październik19 - 120
- 2024, Wrzesień15 - 96
- 2024, Sierpień13 - 76
- 2024, Lipiec14 - 92
- 2024, Czerwiec17 - 109
- 2024, Maj12 - 86
- 2024, Kwiecień11 - 76
- 2024, Marzec14 - 85
- 2024, Luty15 - 104
- 2024, Styczeń13 - 75
- 2023, Grudzień3 - 12
- 2023, Listopad8 - 43
- 2023, Październik14 - 76
- 2023, Wrzesień19 - 109
- 2023, Sierpień7 - 36
- 2023, Lipiec15 - 83
- 2023, Czerwiec14 - 76
- 2023, Maj7 - 44
- 2023, Kwiecień12 - 67
- 2023, Marzec13 - 68
- 2023, Luty12 - 63
- 2023, Styczeń12 - 53
- 2022, Grudzień14 - 66
- 2022, Listopad9 - 54
- 2022, Październik14 - 73
- 2022, Wrzesień10 - 45
- 2022, Sierpień16 - 56
- 2022, Lipiec13 - 59
- 2022, Czerwiec11 - 62
- 2022, Maj15 - 104
- 2022, Kwiecień15 - 72
- 2022, Marzec19 - 93
- 2022, Luty14 - 68
- 2022, Styczeń11 - 56
- 2021, Grudzień7 - 21
- 2021, Listopad12 - 49
- 2021, Październik14 - 76
- 2021, Wrzesień15 - 75
- 2021, Sierpień17 - 87
- 2021, Lipiec19 - 113
- 2021, Czerwiec16 - 101
- 2021, Maj20 - 94
- 2021, Kwiecień19 - 104
- 2021, Marzec19 - 122
- 2021, Luty17 - 92
- 2021, Styczeń20 - 105
- 2020, Grudzień15 - 84
- 2020, Listopad15 - 104
- 2020, Październik12 - 83
- 2020, Wrzesień18 - 121
- 2020, Sierpień18 - 101
- 2020, Lipiec16 - 91
- 2020, Czerwiec16 - 114
- 2020, Maj11 - 66
- 2020, Kwiecień18 - 149
- 2020, Marzec13 - 60
- 2020, Luty9 - 17
- 2020, Styczeń12 - 12
- 2019, Grudzień6 - 7
- 2019, Listopad5 - 5
- 2019, Październik8 - 6
- 2019, Wrzesień11 - 0
- 2019, Sierpień14 - 0
- 2019, Lipiec9 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj14 - 0
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 0
- 2019, Luty14 - 0
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik1 - 1
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Sierpień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Maj2 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Marzec1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Czerwiec2 - 0
- 2017, Maj1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień5 - 0
- 2016, Sierpień2 - 0
- 2016, Lipiec4 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj9 - 0
- 2016, Kwiecień5 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2015, Maj8 - 0
- 2015, Kwiecień12 - 0
- 2015, Marzec14 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń16 - 0
- 2014, Grudzień9 - 0
- 2014, Listopad8 - 0
- 2014, Październik17 - 0
- 2014, Wrzesień15 - 3
- 2014, Sierpień11 - 2
- 2014, Lipiec8 - 0
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 1
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty4 - 1
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik3 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 2
- 2013, Sierpień6 - 1
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec6 - 0
- 2013, Maj4 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2013, Marzec1 - 2
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień3 - 1
- 2012, Listopad5 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień9 - 2
- 2012, Sierpień7 - 0
- 2012, Lipiec4 - 0
- 2012, Czerwiec8 - 2
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień5 - 1
- 2012, Marzec6 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń4 - 0
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj4 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2011, Marzec5 - 0
- 2011, Luty1 - 0
- 2011, Styczeń3 - 0
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec5 - 2
- 2010, Czerwiec4 - 0
- 2010, Maj4 - 0
- 2010, Kwiecień3 - 0
- 2010, Marzec1 - 0
- 2010, Luty3 - 0
- DST 37.50km
- Czas 02:07
- VAVG 17.72km/h
- VMAX 29.10km/h
- Temperatura 11.5°C
- Kalorie 1020kcal
- Podjazdy 170m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Stawy Ośniańskie
Środa, 18 października 2023 · dodano: 18.10.2023 | Komentarze 8
Dawno nie byłem nad stawami w Ośnie Lubuskim, a że dziś miałem wolne i dopisała pogoda, postanowiłem tam udać się na rowerowy wyjazd. Z przyrodą średnio, choć dopisały Bieliki, niestety dość daleko ode mnie, poza tym było bardzo ostre słońce, co nie sprzyja fotografii przyrodniczej. Nad Stawy dojechałem przez Lubiechnię Małą, Jeziora : Czyste Duże oraz Małe. Powrót przez okolice Połęcka, Połęcin i Starościn. Około 11-12 stopni..
Fotki i mapka
Odcinek z Lubiechni Wielkiej do Lubiechni Małej © Marecki
Oznaczanie trasy rowerowej w "Uroczysku Ośniańskich Jezior" © Marecki
Jezioro Czyste Małe © Marecki
Parka Bielików © Marecki
Największy Staw Ośniański © Marecki
Kolory jesieni © Marecki
Bielik nad moją głową © Marecki
Bielik i jego kruczy prześladowca © Marecki
Sarna i jeleń w oddali.. © Marecki
- DST 32.20km
- Czas 01:39
- VAVG 19.52km/h
- VMAX 38.40km/h
- Temperatura 10.5°C
- Kalorie 862kcal
- Podjazdy 120m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Jesienna okolica
Wtorek, 17 października 2023 · dodano: 17.10.2023 | Komentarze 4
Powyborcza jazda by się głównie uspokoić.
Polacy tradycyjnie nie zawiedli i wybrali w większości te same pisowskie, platformowskie, pslowskie i lewackie gęby które ich dymają od kilkudzisięciu lat, w tym osoby ścigane przez prokuratorę. Jak w naszym kraju ma być dobrze jak ludzie cierpią na Syndrom Sztokholmski ?
Oczywiście jak zawsze wziąłem udział w wyborach, tym razem nie mając jakiegokolwiek sensownego wyboru. O tendencyjnym referendum nawet nie wspominam, choć kartę pobrałem, bo zawsze wolę pobrać, niż by ktoś pobrał za mnie, to samo ma się z głosowaniem.
Dziś pierwszy przymrozek, cieplej zrobiło się dopiero koło południa i o tej godzinie wyjechałem. Trasa standardowa, plus trochę terenu..
Ilanka między Rzepinem a Starościnem © Marecki
Śliczny rudzielec © Marecki
- DST 29.10km
- Czas 01:47
- VAVG 16.32km/h
- VMAX 35.70km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 761kcal
- Podjazdy 121m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Na grzyby
Sobota, 14 października 2023 · dodano: 14.10.2023 | Komentarze 3
Tym razem solo na grzybki. Zmiana kierunku przyniosła też zmianę, znalezienie kilkunastu malutkich i zdrowych podgrzybków. Poza tym kilkanaście prawdziwków, troszkę zielonek. Dodam tylko, że ja zbieram grzyby tylko przy drogach po których jadę, nie zostawiam roweru luzem.
Jest szansa że po tych ciepłych dniach, deszczu i słońcu jeszcze podgrzybki wyskoczą w większej ilości.
Byłem dziś w Grodnie i Maczkowie, ale moje jesienne kolorowe drzewo będzie najefektowniejsze za 7-10 dni. Jeszcze raz tam wrócę, podobnie jak na grzyby..
Z prognoz wynika że dziś ostatni cieplejszy dzień, do przynajmniej końcówki października, gdzie jeszcze ma być koło +20.
Fotki, a mapka na bikemap niedostępna na bs..
Aleja dębów przy drodze od Szkółki Radzików do Grodna © Marecki
Ruiny Grodna © Marecki
Muchomor czerwony © Marecki
Jesienna droga z Maczkowa do Rzepina © Marecki
Zdrowy słoiczkowy podgrzybek © Marecki
- DST 21.20km
- Czas 02:07
- VAVG 10.02km/h
- VMAX 24.30km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 474kcal
- Podjazdy 67m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Na grzyby
Piątek, 13 października 2023 · dodano: 13.10.2023 | Komentarze 3
Na grzybki za Gajec z mamą :).
Niestety zbiory bez szału, kilka prawdziwków, kozaków, kani i kilkadziesiąt zielonek. Żadnego podgrzybka, takiego czegoś się nie spodziewałem. Dużo ludzi w lesie, z wyjątkowo podobnie mizernymi zbiorami. Bardzo ciepło jak a porę roku, delikatnie cały czas pokropywało..
Mapka
Moja Mama jedzie na grzyby..
Grzybki tylko w takich miejscach..
Winobluszcz wśród drzew nad Jeziorem Sułek © Marecki
- DST 15.50km
- Czas 00:55
- VAVG 16.91km/h
- VMAX 28.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Środa, 11 października 2023 · dodano: 11.10.2023 | Komentarze 8
Kilometry miastowe.
Niewiele, bo też nie mam na nie czasu. Ogrodowo - tu więcej prac, bo między innymi likwidowałem wszelakiego rodzaju plastikowe pojemniki na wodę. Mam dwa oczka wodne, więc ptaki i inne zwierzaki nie zginą. Apropo, pojawiły się na mojej wiśni dzięcioły, kowaliki, całe chmary czyży i szpaków. Ponadto akurat dziś jest wysyp biedronek, a do domu próbują od jakiegoś czasu wleźć Wtyki amerykańskie.
Pogodowo dziś wspaniale, niestety nie mam czasu na rower stricte wycieczkowy i dodaję tylko ciekawsze foty z ogrodu z pierwszej części października. Jutro jadę na grzyby.
Moja tegoroczna dynia © Marecki
Dzięcioł duży z orzechem laskowym na mojej wiśni © Marecki
Szpaki w moim ogrodzie © Marecki
Szpak na mojej wiśni © Marecki
Chyba ostatnia w tym roku róża.. © Marecki
- DST 33.10km
- Czas 01:34
- VAVG 21.13km/h
- VMAX 40.80km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 905kcal
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Jesienna okolica
Wtorek, 10 października 2023 · dodano: 10.10.2023 | Komentarze 3
Zrobiło się cieplej, bo około 15-16 stopni. Będąc po nocce, musiałem najpierw nieco kimnąć, by po obiadku móc się już przejechać. Trasa standardowa plus trochę improwizacji pod Rzepinkiem. Nic specjalnego nie widziałem, no może poza paroma wojskowymi śmigłowcami, chyba chinookami. Pogoda jak na zdjęciach. Dzień bardzo szybko ucieka. Niestety wraz z ciepłem wysyp muszek i strzyżaków, wlatujących w oczy i pod bluzę..
Parę fotek i mapka dla kontrastu..
Październik na polach pod Sułowem © Marecki
Słonecznik bulwiasty nad Ilanką © Marecki
Leśne stawy niedaleko Rzepinka © Marecki
Trzy Boeingi CH-47 Chinooki © Marecki
- DST 50.30km
- Czas 02:22
- VAVG 21.25km/h
- VMAX 41.40km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 1392kcal
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Rajd Rowerowy "Jedziemy dla Michała", Cybinka - Urad
Niedziela, 8 października 2023 · dodano: 08.10.2023 | Komentarze 5
Rajd Rowerowy "Jedziemy dla Michała".
Rajd miał charakter charytatywny, towarzyszyła mu zbiórka na rzecz Michała Bienia ze Słubic.
Pojechałem do Cybinki przez Jerzmanice Lubuskie, Radzików i Sądów. Rajd startował sprzed UM w Cybince. Przyjechało z 60-70 osób. Wpisowe do puszki dla Michała, potem rajd niedawno wybudowaną ścieżką rowerową z Cybinki do Uradu, tam popas przy wieży widokowej, ognisko, coś ciepłego i powrót do domu.
Wróciłem przez Maczków i Nowy Młyn. Pogoda już typowo październikowa. Około 13 stopni, wiatr na szczęście mniejszy niż ostatnio ale całkiem sporo słońca..
Kościół w Radzikowie.. Akurat trwała msza..
Jestem w Cybince.
Rajd "jedziemy dla Michała" wystartował..
Rajd "Jedziemy dla Michała" na DDRce z Cybinki do Uradu..
Załapałem się na fotę, ja to ten po lewej w jarzeniówce i kasku :)
Fota z Gminy Cybinka..
DDRka z Cybinki do Uradu.
30 metrowa wieża widokowa w Uradzie..
Każdy orze jak może, ten chociaż bezpartyjny no i osobiście lata..
Podsumowując,
Rajd w szczytnym celu, do tego sprawdzenie DDR z Cybinki do Uradu, wycieczka 50 km i przekroczony 3 tysiąc w tym roku :)
- DST 43.20km
- Czas 02:16
- VAVG 19.06km/h
- VMAX 35.90km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1180kcal
- Podjazdy 206m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Grzybowy Bargów
Czwartek, 5 października 2023 · dodano: 05.10.2023 | Komentarze 5
Miała być wycieczka po dawno nie odwiedzanych kątach i taka była, ale kilka grzybków zmieniło jej charakter z turystycznej na rekreacyjną czyli grzybobranie.
Najpierw jednak odświeżenie szutru na Sądów, do którego kiedyś sporo jeździłem. Miałem tam sporo znajomych, często też się dało w palnik by potem tą szutrówka wracać po nocy, a u właścicieli miejscowego sklepu zaopatrywałem się zawsze jesienią w miód. Niestety pandemia i decyzja o likwidacji sklepu, spowodowała że nie było potem w zasadzie po co tam jeździć. Spotkałem dziś jednego z dawnych kompanów, jakoś sobie radzą bez sklepu :)
Nad Pliszką uciekł mi zimorodek, mam nadzieję że zima będzie łagodna, bo dla tych ptaków co nie odlatują, to kluczowe. Z Sądowa szutrem i piachem dotarłem do Bargowa. Tam za tablicą widzę dwa prawdziwki i zakładam że jak znajdę jeszcze kilka to wezmę je do domu. Nie zbieram grzybów więcej niż mi trzeba, a trzeba mi tylko na wigilię. Znalazłem kilkanaście borowików ale bardziej ucieszyły mnie trzy czerwone koźlarze. Miałem ze sobą papierową torbę, którą zabieram jak wiem że coś może być zbierane.
Z Bargowa brukiem do Gądkowa Małego, a stamtąd mam asfaltowo 15 km do Rzepina, do którego docieram przez Mierczany, Lubin i Jerzmanice Lubuskie.
Chłodniej i niestety znów mocno wiało.
Fotki i mapka.
Szutrówka do Szkółki Radzików i w kierunku Sądowa © Marecki
Pliszka w Sądowie © Marecki
Kościół filialny pod wezwaniem św. Antoniego z 1801 roku w Sądowie © Marecki
Zdrowe prawdziwki © Marecki
Koźlarz czerwony © Marecki
Kościół Niepokalanego Poczęcia NMP z 1780 r. w Gądkowie Małym © Marecki
- DST 40.10km
- Czas 01:57
- VAVG 20.56km/h
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 1106kcal
- Podjazdy 144m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Drzecin i Kunowice
Poniedziałek, 2 października 2023 · dodano: 02.10.2023 | Komentarze 7
Znowu za ciepło..
Jak wyjeżdżałem było świetne 20 stopni, na powrocie 26, męczące, ciężko też się odpowiednio ubrać, w końcu to jesienny październik z nasterydowaną temperaturą.
Trasa w większości leśna, przy okazji grzybowy rekonesans, troszkę też przyrodniczo. Pod Ranchem Drzecin spotykam na słupie wysokiego napięcia Bielika, który momentalnie ucieka na inny - dalszy, ale coś tam wyszło na pełnym zoomie i bardzo mocnym cropie. Przed Kunowicami za to ukończono DDRkę.Krótki odcinek, ale bardzo przydatny. Do domu wracam szutrami i brukiem, a od Gajca asfaltem.
Parę fotek i mapka
Jestem w Starych Biskupicach © Marecki
Przysuszony kozak © Marecki
Bielik na słupie w okolicach Zalewu Drzecińskiego © Marecki
Bielik na odległym słupie wysokiego napięcia © Marecki
Rancho Drzecin © Marecki
Czołg T-34 w Kunowicach © Marecki
Szuter ze Strefy Świecko do bruku idącego na Zielony Bór © Marecki
Czernidłaki kołpakowate © Marecki
Leśny parking w Puszczy Rzepińskiej © Marecki
- DST 25.00km
- Czas 01:12
- VAVG 20.83km/h
- VMAX 43.70km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 692kcal
- Podjazdy 67m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Jezioro Busko
Sobota, 30 września 2023 · dodano: 30.09.2023 | Komentarze 9
Przede wszystkim wczoraj rozczarowały pogodynki. Miało być sporo deszczu, a tylko pokropiło. Front główny tradycyjnie ominął Rzepin.
Zobaczyłem w statystyki i brakowało mi koło 15 km, by miesiąc zamknąć w 500 km, co dla mnie jest wynikiem dość konkretnym. Pierwsza część trasy to oklepane nudne pola, choć moją uwagę zwróciła duża grupa żurawi, która szybko dała nogę. Ponadto wcześniej zajrzałem sobie pod kościół w Drzeńsku, które zwykle szybko przejeżdżam, o ile nie ma szlabanów zamkniętych :)
Za Lubiechnią Wielką dzień zrobiły mi kanie na polu, fruwające po świeżo zaoranym polu. Spróbowałem na nich nowych trików fotograficznych i mam wrażenie że w locie ptaki wyglądają bardziej ostro :)
Po sesji kaniowej, podjechałem nad Jezioro Busko, które trzyma swój normalny poziom wody, z racji przepływającej przez nie Ilanki. Pomosty są w opłakanym stanie, więc fotka taka jaka była możliwa, bo nie chciałem doświadczyć kąpieli, choć woda jeszcze do przeżycia.. Chłodniej niż ostatnio, wietrznie..
Fotki i mapka
Kościół Romański z XIII wieku w Drzeńsku © Marecki
Większa grupka żurawi © Marecki
Astry michałki albo marcinki © Marecki
Zapylacz astrowy - Gniłun © Marecki
Kania ruda na lubuskim niebie © Marecki
Kania ruda to piękny drapieżnik © Marecki
Kania ruda © Marecki
Jezioro Busko (Starościńskie) © Marecki