Info
Suma podjazdów to 206525 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Listopad1 - 2
- 2025, Październik13 - 69
- 2025, Wrzesień10 - 54
- 2025, Sierpień11 - 44
- 2025, Lipiec11 - 67
- 2025, Czerwiec7 - 54
- 2025, Maj9 - 61
- 2025, Kwiecień16 - 87
- 2025, Marzec20 - 106
- 2025, Luty7 - 42
- 2025, Styczeń5 - 40
- 2024, Grudzień6 - 38
- 2024, Listopad8 - 50
- 2024, Październik19 - 120
- 2024, Wrzesień15 - 96
- 2024, Sierpień13 - 76
- 2024, Lipiec14 - 92
- 2024, Czerwiec17 - 109
- 2024, Maj12 - 86
- 2024, Kwiecień11 - 76
- 2024, Marzec14 - 85
- 2024, Luty15 - 104
- 2024, Styczeń13 - 75
- 2023, Grudzień3 - 12
- 2023, Listopad8 - 43
- 2023, Październik14 - 76
- 2023, Wrzesień19 - 109
- 2023, Sierpień7 - 36
- 2023, Lipiec15 - 83
- 2023, Czerwiec14 - 76
- 2023, Maj7 - 44
- 2023, Kwiecień12 - 67
- 2023, Marzec13 - 68
- 2023, Luty12 - 63
- 2023, Styczeń12 - 53
- 2022, Grudzień14 - 66
- 2022, Listopad9 - 54
- 2022, Październik14 - 73
- 2022, Wrzesień10 - 45
- 2022, Sierpień16 - 56
- 2022, Lipiec13 - 59
- 2022, Czerwiec11 - 62
- 2022, Maj15 - 104
- 2022, Kwiecień15 - 72
- 2022, Marzec19 - 93
- 2022, Luty14 - 68
- 2022, Styczeń11 - 56
- 2021, Grudzień7 - 21
- 2021, Listopad12 - 49
- 2021, Październik14 - 76
- 2021, Wrzesień15 - 75
- 2021, Sierpień17 - 87
- 2021, Lipiec19 - 113
- 2021, Czerwiec16 - 101
- 2021, Maj20 - 94
- 2021, Kwiecień19 - 104
- 2021, Marzec19 - 122
- 2021, Luty17 - 92
- 2021, Styczeń20 - 105
- 2020, Grudzień15 - 84
- 2020, Listopad15 - 104
- 2020, Październik12 - 83
- 2020, Wrzesień18 - 121
- 2020, Sierpień18 - 101
- 2020, Lipiec16 - 91
- 2020, Czerwiec16 - 114
- 2020, Maj11 - 66
- 2020, Kwiecień18 - 149
- 2020, Marzec13 - 60
- 2020, Luty9 - 17
- 2020, Styczeń12 - 12
- 2019, Grudzień6 - 7
- 2019, Listopad5 - 5
- 2019, Październik8 - 6
- 2019, Wrzesień11 - 0
- 2019, Sierpień14 - 0
- 2019, Lipiec9 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj14 - 0
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 0
- 2019, Luty14 - 0
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik1 - 1
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Sierpień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Maj2 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Marzec1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Czerwiec2 - 0
- 2017, Maj1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień5 - 0
- 2016, Sierpień2 - 0
- 2016, Lipiec4 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj9 - 0
- 2016, Kwiecień5 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2015, Maj8 - 0
- 2015, Kwiecień12 - 0
- 2015, Marzec14 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń16 - 0
- 2014, Grudzień9 - 0
- 2014, Listopad8 - 0
- 2014, Październik17 - 0
- 2014, Wrzesień15 - 3
- 2014, Sierpień11 - 2
- 2014, Lipiec8 - 0
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 1
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty4 - 1
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik3 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 2
- 2013, Sierpień6 - 1
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec6 - 0
- 2013, Maj4 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2013, Marzec1 - 2
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień3 - 1
- 2012, Listopad5 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień9 - 2
- 2012, Sierpień7 - 0
- 2012, Lipiec4 - 0
- 2012, Czerwiec8 - 2
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień5 - 1
- 2012, Marzec6 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń4 - 0
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj4 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2011, Marzec5 - 0
- 2011, Luty1 - 0
- 2011, Styczeń3 - 0
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec5 - 2
- 2010, Czerwiec4 - 0
- 2010, Maj4 - 0
- 2010, Kwiecień3 - 0
- 2010, Marzec1 - 0
- 2010, Luty3 - 0
0-25 km
| Dystans całkowity: | 5793.48 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 308:02 |
| Średnia prędkość: | 18.81 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 49.32 km/h |
| Suma podjazdów: | 18427 m |
| Suma kalorii: | 145608 kcal |
| Liczba aktywności: | 282 |
| Średnio na aktywność: | 20.54 km i 1h 05m |
| Więcej statystyk | |
- DST 20.10km
- Czas 01:03
- VAVG 19.14km/h
- VMAX 26.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 474kcal
- Podjazdy 47m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Sułów
Środa, 29 października 2025 · dodano: 29.10.2025 | Komentarze 3
Ostatnie dni nie były zbyt zachęcające do jazdy na rowerze. Deszcze, wiatry, wilki jakieś xD
Dziś za to naprawdę fajny, słoneczny, jesienny dzień. Ostało się jeszcze sporo liści po wietrzysku z zeszłego tygodnia, więc mogłem się nieco poturlać po okolicy w jeszcze kolorowych klimatach. Wyjechałem niestety dość późno, bo miałem robotę koło domu, a dzień jak wszyscy wiedzą, nie należy teraz do najdłuższych. Trasa najpierw lasem do Sułowa, a następnie powrót z niego polami.
Fotki i mapka.
Kolorowa Puszcza Rzepińska © Marecki
Polami do Gajca © Marecki
- DST 3.02km
- Czas 00:10
- VAVG 18.12km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Bielawa - epilog
Sobota, 25 października 2025 · dodano: 27.10.2025 | Komentarze 7
Wyjazd wczesno-poranny z Bielawy. Dojazd na pociąg KD w Bielawie Centralnej, oraz kilometry już z Rzepina do domu. W drodze powrotnej już bez przygód związanych z opóźnieniami pociągów. Mimo perypetii wietrznych, wypad uważam za udany. Kolejny przyjazd do Bielawy - wiosna.
Dwa kadry poranne, do kompletu.
Poranny Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie © Marecki
Przystanek Bielawa Centralna i jesienne Góry Sowie © Marecki
- DST 11.40km
- Czas 00:55
- VAVG 12.44km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 299kcal
- Podjazdy 214m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Góra Panek (Parkowa - Holimberek) 455 m.n.p.m
Piątek, 24 października 2025 · dodano: 25.10.2025 | Komentarze 6
Kiepska pogoda i nieustający wiatr spowodował że w piątek pojechałem na ostatnią wycieczkę. Krótką, ale za to treściwą. Postanowiłem zdobyć na rowerze Górę Panek 455 m. n.p.m która góruje nad Bielawą. Góra nazywana też Parkową, a przez ludzi urodzonych w Bielawie od zawsze Holimberek. Zdobywanie góry zacząłem od czerwonego szlaku (trasa na Ostroszowice) ale moja forma pozwoliła mi dojechać tylko pod Białą skałkę u podnóża szczytu. Dalszy przebieg to wspinaczka piesza z rowerem na szczyt. Na pocieszenie powiem, że tego fragmentu nie zdobyłbym nigdy (nachylenia po 30 procent). Na szczycie odpocząłem, oberwałem deszczem i wlazłem na wieżę widokową, ale była fatalna widoczność i wiało. Poprzez skałę Schenka żółtym szlakiem pojechałem w okolice szczytu Długinia, skąd natychmiast skręciłem na Myśliszów. A z niego ostry zjazd do Bielawy. Tam jeszcze kilometr pokręciłem się po Parku Miejskim i pognałem do domu. Czasem słońce - czasem deszcz i cały czas wiatr, tak bym podsumował pogodę.
Fotki i mapka.
Jadę czerwonym szlakiem na Górę Panek (Góra Parkowa) 455 m.n.p.m © Marecki
Biała Skałka u podnóża Góry Panek (Góry Parkowej) © Marecki
15 metrowa wieża na szczycie Góry Parkowej (Panek) 455 m.n.p.m © Marecki
Jestem na szczycie Góry Panek 455 m.n.p.m © Marecki
Skała Schenka © Marecki
U podnóża Skały Schenka © Marecki
Jama © Marecki
Widok na zachmurzone Góry Sowie ze szlaku żółtego © Marecki
Jadę żółtym szlakiem w okolice Myśliszowa © Marecki
Jestem w Myśliszowie © Marecki
Wzniesienie Kłobucznik (Łysa Góra) 364 m n.p.m © Marecki
Park Miejski w Bielawie © Marecki
- DST 24.80km
- Czas 01:18
- VAVG 19.08km/h
- VMAX 37.30km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 543kcal
- Podjazdy 158m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Świdnica - Bielawa
Poniedziałek, 20 października 2025 · dodano: 25.10.2025 | Komentarze 5
Pojechałem w poniedziałek rano do Bielawy na Dolny Śląsk na kilka dni ostatniego urlopu w tym roku. Od początku jednak prześladował mnie pech, ponieważ najpierw spóźnił się pociąg do Z- Góry i stałem blisko 40 minut na mrozie, potem spóźniłem się na KD do Wrocławia i musiałem z Z- Góry wyjechać kolejną godzinę później, a na końcu pociąg jadący z Wrocławia do Bielawy, rozkraczył się w Świdnicy Przedmieście i by nie czekać kolejnych dwóch czy trzech godzin, obładowany sakwami i plecakiem oraz zmagający się z ciągłym wiatrem wiejącym od gór prosto w ryj, doczłapałem się rowerem do Bielawy, ale kosztowało mnie to sporo zdrowia. Na szczęście na termometrze było już 12 stopni. Trasa ze Świdnicy niestety dodatkowo bardzo ruchliwa. Słonecznie, ale wiatr był podczas mojego całego urlopu wyjątkowo paskudny.
Dorzucam fotki z poniedziałkowej trasy, oraz środkowej pieszej z Leśnego Dworka na Koci Grzbiet w Górach Sowich. Wtorek odpuściłem dla zdrowia.
Fotki i mapki z wycieczki rowerowej i pieszej.
101 metrowa katedra św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy © Marecki
Panorama Świdnicy © Marecki
Skręcam ze Świdnicy na Pieszyce © Marecki
Kościół Matki Bożej Częstochowskiej w Bojanicach © Marecki
Masyw Ślęży i Raduni widziany z okolic Lutomii © Marecki
Wieża kościoła w Lutomii Górnej © Marecki
Kościół pw. Przemienienia Pańskiego w Lutomii Dolnej © Marecki
Dojechałem do Pieszyc © Marecki
Oraz kilka fotek z jesiennych Gór Sowich z buta.
Leśny Dworek w Bielawie © Marecki
W Drodze na Koci Grzbiet, jesień na pełnej © Marecki
Z Kociego grzbietu widać Bielawę © Marecki
Z Kociego Grzbietu widać także Ślęże 718 m.n.p.m © Marecki
Koci Grzbiet 533 m.n.p.m © Marecki
Jedyny muflon jakiego spotkałem w Górach Sowich :) © Marecki
Widok na Jesienne Góry Sowie z platformy pod Kocim Grzbietem © Marecki
Platforma widokowa na Kocim Grzbiecie im Janka Gajdy © Marecki
Jedna z wielu skał w Górach Sowich © Marecki
Park Krajobrazowy Gór Sowich © Marecki
Jesienne Góry Sowie, przy Leśnym Dworku © Marecki
- DST 22.60km
- Czas 01:14
- VAVG 18.32km/h
- VMAX 34.30km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 561kcal
- Podjazdy 75m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Pola i las
Niedziela, 19 października 2025 · dodano: 19.10.2025 | Komentarze 6
Troszkę mnie zawiało ostatnio, więc parę dni odpuściłem jazdę by nie ryzykować gorszego stanu, tym bardziej że raz że chodziłem do pracy, a dwa - także wiało. Dziś krótko, bo rano był przymrozek i to do 9-00. A od poniedziałku zaczynam ostatni zaległy urlop ze starej pracy z Niemiec.. Pogoda ma się poprawić i być cieplej. Może wpadnie trochę kadrów ze Złotej Polskiej Jesieni. Trasa dziś spokojna, polno - leśna. Pełno grzybiarzy i grzybki faktycznie widywałem, ale głównie przydrożne maślaki. Jeden kadr z drogi.. Słoneczny dzień z lekkim wiatrem.
Puszcza Rzepińska coraz bardziej żółta © Marecki
- DST 21.10km
- Czas 01:03
- VAVG 20.10km/h
- VMAX 29.70km/h
- Temperatura 12.5°C
- Kalorie 484kcal
- Podjazdy 53m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocny Marek
Środa, 8 października 2025 · dodano: 08.10.2025 | Komentarze 6
Po wczorajszym naprawdę ładnym dniu, dziś przyszyły jesienne szarości. Padało praktycznie cały dzień i nawet jak pod wieczór wybrałem się na godzinkę poruszać giczołami, to i tak lekko pokropywało. Trasa do Gajca i z powrotem, potem trochę Rzepina, zjazd do Starościna, DDRką do Rzepina, objazd Jeziora Długiego, gdzie wykonałem obie fotki i powrót do domku. Wieczór mokrawy, ale ciepły i to chyba jedyny plus. Może jeszcze wspomnę że opierdoliłem ludzi idących po nocy ścieżką rowerową do Gajca bez jednego odblasku. Dodam że byli ubrani w ciemne ciuchy. Gdyby nie mocne oświetlenie i refleks to bym idiotów staranował, a trochę ważę.
Fotki i mapka.
Chodnik i ścieżka rowerowa w jednym, w kierunku Jeziora Długiego © Marecki
Fontanna na Jeziorze Długim © Marecki
- DST 23.80km
- Czas 01:12
- VAVG 19.83km/h
- VMAX 32.60km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 548kcal
- Podjazdy 78m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Pochmurna, wietrzna okolica
Poniedziałek, 6 października 2025 · dodano: 06.10.2025 | Komentarze 3
Weekend był katastrofalny pogodowo. Wiatr, opady itd, nie było sensu walczyć z takim czymś. Dziś tez nie lepiej, ale na szczęście tylko do południa. Potem przestało padać, ale został wiatr. Niestety dzień szary, można rzec listopadowy, a temperatura 11 stopni, czego wspomniany wiatr nie dawał odczuć
Trasa częściowo pod wiatr, ale potem jechałem już tak by chronić się w lesie.
Fotki i mapka
Zjazd w dolinę Ilanki, kierunek Starościn © Marecki
Godzina osiemnasta w Puszczy, jest już szarawo. © Marecki
- DST 22.80km
- Czas 01:12
- VAVG 19.00km/h
- VMAX 27.10km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 541kcal
- Podjazdy 53m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Polny Kowalów
Sobota, 27 września 2025 · dodano: 27.09.2025 | Komentarze 4
Tydzień upłynął mi na pracy oraz awarii pieca CO. Na szczęście udało się załatwić temat przed chłodami. Poza tym wietrzny tydzień, dopiero dziś wieje znośnie, co nie znaczy że wcale. Pojechałem na pole nałapać słoneczka, ale dobrze że wziąłem bluzę z polaru bo jednak wschodni wiatr mocno obniżał temperaturę. Trasa do Kowalowa i na zad. Liczę jeszcze na jutrzejszy dzień, bo zapowiada sie podobna temperatura, ale wreszcie mniejszy wiatr. Może gdzieś dalej pojadę.
Dwie kolejowe fotki i mapka.
EN57 (Kibel) na tle Drzeńska © Marecki
Towarowy z kwasem siarkowym na Nadodrzance © Marecki
Głóg © Marecki
- DST 20.30km
- Czas 01:26
- VAVG 14.16km/h
- VMAX 25.30km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 538kcal
- Podjazdy 78m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Grzybobranie
Piątek, 19 września 2025 · dodano: 19.09.2025 | Komentarze 8
Pierwsze grzybobranie w tym roku. Grzyby zbierane tylko przy drodze, lub z dróg po których się poruszałem. Niestety część moich miejscówek, została wykarczowana, więc nieco eksperymentowałem z trasą, ale za to wpadło 7 małych kwadracików. Ciepły, choć na początku wycieczki całkowicie pochmurny dzień, przerodził się w pogodę wręcz bezchmurną. Ponoć ten weekend, to ostatni większy podmuch lata, więc jutro i pojutrze postaram się także pojeździć.
Parę fotek i mapka.
Koźlarz babka, zwany Kozakiem © Marecki
Prawdziwki na leśnej drodze © Marecki
W Puszczy Rzepińskiej © Marecki
Kozaków jest w tej chwili wysyp.. © Marecki
Łatczyn brodawnik © Marecki
- DST 20.90km
- Czas 01:02
- VAVG 20.23km/h
- VMAX 28.20km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 473kcal
- Podjazdy 43m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Las i pola
Niedziela, 14 września 2025 · dodano: 14.09.2025 | Komentarze 4
Padało dziś od rana. Generalnie sporo deszczu w ostatnim czasie, ale patrzę na to przyszłościowo w kontekście grzybów. Po godzinie 15-00 ruszyłem tyłek na rower bo deszczyk się skończył i pojawiło się słoneczko. Jazda trochę spontaniczna, bo raz że sprawdzałem czy po ostatniej awarii jest wszystko git (jest git), a po drugie w Drzeńsku remontują mi odcinek który pozwalał mi na wjazd na pola i finalnie w kierunku Sułowa, Starkowa i Kowalowa, więc trasa była tylko do Drzeńska, a potem do domu. Chciałem pokręcić się choć przez godzinkę i to się udało. Spotkałem w leśnej części wycieczki Krogulca, czyli Jastrzębia Gołębiarza. Popatrzyliśmy sobie w oczy i uciekł. W części polnej podobnej wielkości pustułki walczyły w powietrzu o jakąś myszkę, widziałem ciut wcześniej także Kanię rudą. Dużo dziś było ptaków.
Fotki i mapka
Krogulec w Puszczy Rzepińskiej © Marecki
Krogulec w Puszczy Rzepińskiej © Marecki
Kania ruda © Marecki
Starcie pustułek © Marecki



