Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 55696.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 200626 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:2529.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:149:58
Średnia prędkość:16.43 km/h
Maksymalna prędkość:37.68 km/h
Suma podjazdów:54 m
Suma kalorii:480 kcal
Liczba aktywności:165
Średnio na aktywność:15.33 km i 0h 56m
Więcej statystyk
  • DST 21.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 16.33km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście + częściowe zaćmienie słońca

Sobota, 29 marca 2025 · dodano: 29.03.2025 | Komentarze 8

Dziś zrobiłem ostatnie zakupy w marcu, bo jutro ma padać, a w poniedziałek idę do pracy na drugą zmianę. Nie chciało mi się ruszać z domu na jakąś stricte wycieczkę, bo najpierw wydarzenie dnia, czyli częściowe zaćmienie słońca i prośba do matki natury o jakieś okno pogodowe, bo niestety od rana pochmurnie. Finalnie udało się sfotografować zjawisko, ale bez jakościowego szału. Pech chciał że rozleciał mi się wczoraj statyw i musiałem robić dzisiejsze foty ręcznie, jedną ręką fotografując zaćmienie, a drugą trzymając kliszę rentgenowską w formie filtra. Wychodzi więc na to że szykuje mi się mały wydatek.
Na przestrzeni tygodnia, zdarzyło mi się posiedzieć trzy razy w ogrodzie, więc dorzucam foty by nie był wpis-golec. 

Kot sąsiada w moim ogrodzie
Kot sąsiada w moim ogrodzie © Marecki

Rudzik na mojej wiśni
Rudzik na mojej wiśni © Marecki

Jeden z moich ogrodowych wróbli, ten siedzi w cisie.
Jeden z moich ogrodowych wróbli, ten siedzi w cisie. © Marecki

A to moje krokusy
A to moje krokusy © Marecki

Śnieżnik lśniący
Śnieżnik lśniący © Marecki

Dzwoniec w moim ogrodzie
Dzwoniec w moim ogrodzie © Marecki

Częściowe zaćmienie słońca
Częściowe zaćmienie słońca © Marecki






  • DST 24.28km
  • Czas 01:19
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Niedziela, 16 marca 2025 · dodano: 16.03.2025 | Komentarze 4

Dziś tylko po mieście, a konkretniej po kebaba na którego raz w miesiącu sobie pozwalam. Od jakiegoś czasu jem znacznie zdrowiej, bo antybiotyki podczas styczniowej i lutowej choroby trochę zajechały moją wątrobę. Na piwo sobie także pozwalam, ale już tylko okazyjnie. A tak w ogóle to myślę o diecie pudełkowej. 950-1000 zł za 20 dni to kwestia do przemyślenia.

Kilometry miastowe nie tylko z dzisiaj, ale z połowy marca. Na wycieczkę się nie wybrałem, bo zniechęcił mnie zimny północny wiatr. Za to pogrzebałem w garażu przy rowerku, przesmarowując go dokładnie, aby był gotowy na wycieczki w nadchodzącym tygodniu.


Kategoria Miasto


  • DST 12.40km
  • Czas 00:50
  • VAVG 14.88km/h
  • VMAX 26.20km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Wtorek, 18 lutego 2025 · dodano: 18.02.2025 | Komentarze 6

Czekam na ocieplenie, bo zimne powietrze strasznie mnie męczy i moje płuca. Jeżdżę tylko do sklepu, do tego w kominiarce, w tym miesiącu były to na razie cztery kursy. Do pracy na razie nie muszę chodzić, bo wykorzystuję zaległe dni urlopowe z zeszłego roku, ale mogę sobie na to pozwolić tylko do końca miesiąca. Wciąż kaszlę, zwłascza przy wysiłku i zmianie temperatury powietrza. Robiłem drugie prześwietlenie, z takim samym opisem, cienie na płucach w tym blisko serca. Antybiotyki mi za wiele nie pomogły. Mam mieć jeszcze wziewy.. Blisko dwa miesiące jestem już w dupie. Lekarze obecnie mnie leczący chcą mnie wsadzić do Lubuskiego Centrum Pulmonologii w Torzymiu, zwanego umieralnią.  Jak mam zdechnąć, to zdechnę w domu. Fuck off.

Mroźno, parę dni temu nawaliło 15 cm śniegu, trochę się roztopiło, ale wciąż jest biało.


Wreszcie biało i słonecznie
Wreszcie biało i słonecznie © Marecki


Kategoria Miasto


  • DST 20.20km
  • Czas 01:16
  • VAVG 15.95km/h
  • VMAX 26.50km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Od lekarza do lekarza, czasem do apteki

Wtorek, 28 stycznia 2025 · dodano: 28.01.2025 | Komentarze 5

Początkowo zdiagnozowana grypa, która potem przeszła w zapalenie oskrzeli i płuc.. finalnie okazała się krztuścem.
Kaszlę 4 tydzień, tydzień temu głównie napadowo, co prawda teraz coraz mniej, bo 14 dni antybiotykoterapii pewnie w końcu swoje zrobiło. Lekkie oddychanie nie przeszkadza, każde wzięcie głębszego oddechu, kończyło się jeszcze niedawno serią bardzo nieprzyjemnych suchych kaszlnięc. Na szczęście zdrowieje, kaszlu coraz mniej. Chyba z gówna wychodzę. 
Blisko miesiąc w domu :(


Kategoria Miasto


  • DST 15.70km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.84km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście (choroba)

Sobota, 18 stycznia 2025 · dodano: 18.01.2025 | Komentarze 9

Niestety od blisko 10 dni zmagam się z zapaleniem płuc. Nawet nie wiem kiedy i gdzie się to przyplątało, ale "swiszczałem" przez blisko tydzień. Gorączka maks 39.6, więc do mojego rekordu z dzieciństwa - 41.2 daleko..
Byłem mimo choroby zmuszony do paru wyjazdów, choćby celem zakupienia lekarstw. Do pracy też musiałem wystosować zwolnienie lekarskie, co wiązało się z wizytą na poczcie. 
Obecnie poza sporadycznym kaszlem, czuje się już dobrze. 


Kategoria Miasto


  • DST 26.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 13.22km/h
  • VMAX 28.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Niedziela, 24 listopada 2024 · dodano: 24.11.2024 | Komentarze 5

Kilometry zakupowe z tego miesiąca. Jak widać po częstotliwości wpisów, nie mam teraz czasu na nic.
Dla kontrastu fota z ogrodu z początku listopada, kiedy było jeszcze bardziej jesiennie. Teraz zimno, choć od poniedziałku ma być ciepło, bardziej jesiennie. Tylko co z tego, jak ja jestem ciągle w pracy. Może uda mi się jeszcze parę razy przejechać w tym roku. Może..


Sójka w moim ogrodzie
Sójka w moim ogrodzie © Marecki


Kategoria Miasto


  • DST 28.40km
  • Czas 01:39
  • VAVG 17.21km/h
  • VMAX 31.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 31 października 2024 · dodano: 31.10.2024 | Komentarze 2

Miesięcznica zakupowa, bankowa, urzędogminnowa, itd. Porządek w rachunkach musi być.
Wciąż dość ciepło, choć chyba to ostatnie taki dni..


Kategoria Miasto


  • DST 32.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 27.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Niedziela, 29 września 2024 · dodano: 30.09.2024 | Komentarze 4

Jazda zakupowa, bankowa, cmentarzowa i każda inna aniżeli wycieczka rowerowa, wykonana po Rzepinie z całego miesiąca.. Miesiąc początkowo upalny, przerodził się w miesiąc dość rześki. Słońca za to nie brakuje.

Dla kontrastu dodaje jeden z wrześniowych ognistych zachodów.

Ognisty zachód słońca
Ognisty zachód słońca © Marecki


Kategoria Miasto


  • DST 29.20km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 28.50km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Środa, 21 sierpnia 2024 · dodano: 21.08.2024 | Komentarze 7

Jazda po Rzepinie : zakupowa, bankowa, cmentarzowa itd, z większej połowy tego miesiąca. Panował wietrzny dzień, dlatego zrezygnowałem dziś z klasycznej wycieczki.
Dla kontrastu parę zdjęć z mojego ogrodu, który w tym roku niestety żyje trochę własnym życiem. Zwyczajnie nie mam czasu.

Fotki.

Moje tegoroczne dynie
Moje tegoroczne dynie © Marecki

Róża
Róża © Marecki

Róże
Róże © Marecki

Margaretki
Margaretki © Marecki

Ślimaczek
Ślimaczek © Marecki


Kategoria Miasto


  • DST 16.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 27.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 25 lipca 2024 · dodano: 25.07.2024 | Komentarze 12

Niestety spotkała mnie dziś mała kontuzja, nadepnąłem na zardzewiałego gwoździa, który tak mi się zawinął że przebił but i zajechał w stopę. Na szczęście trafił w łuk pod stopą i wszedł w skóre tylko na niewielką głębokość. Musiałem swoje zakupy skończyć w przychodni i z zastrzykiem na tężec. Obyło się bez szycia, jednak musiałem dziś zrezygnować z wyjazdu do pracy, gdyż stopy są przeze mnie dość mocno używane w robocie. Wracam na szczęście dopiero we wtorek, więc stopa odpocznie i się podgoi. Zobaczę w sobotę czy mi to doskwiera na rowerze, jeśli tak to już w tym miesiącu nie pojeżdżę.
Tymczasem parę kilometrów z miasta z ostatnich paru dni. Oraz fotki spotkanych Pazi żeglarzy, jednych z ładniejszych motyli.



Paź żeglarz
Paź żeglarz © Marecki

Pazie żeglarze
Pazie żeglarze © Marecki


Kategoria Miasto