Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54310.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 196724 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2024

Dystans całkowity:504.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:57
Średnia prędkość:19.48 km/h
Maksymalna prędkość:45.10 km/h
Suma podjazdów:1727 m
Suma kalorii:9222 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:36.01 km i 1h 45m
Więcej statystyk
  • DST 38.80km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.16km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 840kcal
  • Podjazdy 165m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rancho Drzecin

Środa, 31 lipca 2024 · dodano: 31.07.2024 | Komentarze 5

Mimo dość wysokiej temperatury i jutrzejszego wczesno-porannego wyjazdu do pracy, przejechałem się dziś po południu po okolicy. Chciałem zrobić 35 km, by pękło 500 km w lipcu. Zwykle nie jeżdżę dla kilometrów, ale dziś zrobiłem wyjątek. Trasa to częściowo polny klasyk, a następnie leśne okolice Starych Biskupic, Drzecina, Rancha Drzecin, Kunowic i Gajca. W Drzecinie od Rancha w kierunku Słubic została wreszcie ukończona ścieżka rowerowa. Za to wcześniej w Starkowie podziwiałem w gnieździe piątkę bocianów. Przyznam że tyle na raz w jednym gnieździe jeszcze nie sfotografowałem. Wszystkie boćki miały pootwierane dzioby, zapewne z powodu wysokiej temperatury.

Fotki i mapka.

Pięciodziób nowoczesny :)
Pięciodziób nowoczesny :) © Marecki

Odcinek z Drzecina, do Rancha Drzecin
Odcinek z Drzecina, do Rancha Drzecin © Marecki

Rancho Drzecin i ukończona ścieżka rowerowa w kierunku Słubic
Rancho Drzecin i ukończona ścieżka rowerowa w kierunku Słubic © Marecki

Końcówka bruku z Zielonego Boru, wjazd na drogę Słubice - Rzepin
Końcówka bruku z Zielonego Boru, wjazd na drogę Słubice - Rzepin © Marecki









Kategoria 25-40 km


Na autobus

Wtorek, 30 lipca 2024 · dodano: 31.07.2024 | Komentarze 3

13 kursów na autobus do pracy, czyli 13 x 4.4 km. Powinno być 14, ale raz nie pojechałem za sprawą słynnego gwoździa :)
Tylko raz jechałem w deszczu, a tak jakoś się udaje. Musiałem wymienić w starym krossie przetarty pancerz od przerzutki.
Poza tym mój stary Trekking w dojazdach jest niezawodny, myślę nawet czy nie kupić za stówę jakiegoś rzęcha na dojazdy, bo aż mi go czasem żal że stoi pod gołym niebem po kilkanaście godzin.


Kategoria DPD


  • DST 45.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1007kcal
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Serbów i Sienno

Poniedziałek, 29 lipca 2024 · dodano: 29.07.2024 | Komentarze 6

Po brakujący kwadrat znajdujący się na polno-leśnej drodze z Serbowa do Sienna. Niestety odcinek polny z Serbowa do drogi Radów - Świniary został zaorany, więc musiałem się cofnąć i przejechać zygzakiem po ruchliwej drodze Kowalów - Ośno Lubuskie. Bardzo nie lubię tego odcinka, dlatego też bardzo rzadko odwiedzam sam Serbów. Sienno też nie za często, ale tam przynajmniej ruch znacznie mniejszy. Piękny słoneczny dzień. Dobra temperatura, tylko wiatr nieco utrudniał zadanie w pierwszą stronę.

Fotki i mapka.

Kościół w Serbowie
Kościół w Serbowie © Marecki

Lepsza niż zakładałem droga do Sienna
Lepsza niż zakładałem droga do Sienna © Marecki

Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Ostrobramskiej, z XVI wieku w Siennie
Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Ostrobramskiej, z XVI wieku w Siennie © Marecki

Pałacyk w Siennie
Pałacyk w Siennie © Marecki

Pofalowana droga z Sienna do Radowa
Pofalowana droga z Sienna do Radowa © Marecki

Potem Starków, Sułów, Drzeńsko i Gajec.





Kategoria 40-60 km


  • DST 27.20km
  • Czas 01:23
  • VAVG 19.66km/h
  • VMAX 31.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 617kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podeszczowe pola

Niedziela, 28 lipca 2024 · dodano: 28.07.2024 | Komentarze 6

Solidnie dziś popadało. Najpierw w nocy, potem dwie solidne ulewy w ciągu dnia, ale prognozy były dobre na późniejsze popołudnie i udało mi się wyskoczyć na półtorej godzinki. Było trochę lawirowania między kałużami, oraz zmagania z mocnym wiatrem, ale temperatura zrobiła się komfortowa, no i podczas mojej wycieczki było słonecznie. Stopa ładnie się goi.

Fotki i mapka.

Polna droga Starków - Sułów
Polna droga Starków - Sułów © Marecki

Myszołów pod Starkowem
Myszołów pod Starkowem © Marecki

Sarenki pod Drzeńskiem
Sarenki pod Drzeńskiem © Marecki

Sarna
Sarna © Marecki

Kozioł sarny
Kozioł sarny © Marecki




Kategoria 25-40 km


  • DST 23.90km
  • Czas 01:09
  • VAVG 20.78km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 529kcal
  • Podjazdy 62m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po kontuzji

Sobota, 27 lipca 2024 · dodano: 27.07.2024 | Komentarze 6

Jednak się przejechałem.
Mimo że dwa dni temu wbiłem sobie gwóźdź w nogę. Pewnie bym tego nie robił, ale wczoraj nawet do pracy się pofatygowałem. Poprosiłem o stanowisko pracy z niewielką ilością chodzenia. Jazda na rowerze na szczęście nie stanowi dla mnie problemu, gdyż siłę napędową stanowi przednia część stopy, a zraniłem się w łuku pod nią na środku. Na jutro są fatalne prognozy pogodowe, więc nie wykluczam że i tak jutro posiedzę w chałupce. Dziś już nieco popadywało. Teraz pochmurnie i parno.


Dojeżdżam do Kowalowa
Dojeżdżam do Kowalowa © Marecki

Kania ruda
Kania ruda © Marecki




Kategoria 0-25 km


  • DST 16.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 27.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 25 lipca 2024 · dodano: 25.07.2024 | Komentarze 12

Niestety spotkała mnie dziś mała kontuzja, nadepnąłem na zardzewiałego gwoździa, który tak mi się zawinął że przebił but i zajechał w stopę. Na szczęście trafił w łuk pod stopą i wszedł w skóre tylko na niewielką głębokość. Musiałem swoje zakupy skończyć w przychodni i z zastrzykiem na tężec. Obyło się bez szycia, jednak musiałem dziś zrezygnować z wyjazdu do pracy, gdyż stopy są przeze mnie dość mocno używane w robocie. Wracam na szczęście dopiero we wtorek, więc stopa odpocznie i się podgoi. Zobaczę w sobotę czy mi to doskwiera na rowerze, jeśli tak to już w tym miesiącu nie pojeżdżę.
Tymczasem parę kilometrów z miasta z ostatnich paru dni. Oraz fotki spotkanych Pazi żeglarzy, jednych z ładniejszych motyli.



Paź żeglarz
Paź żeglarz © Marecki

Pazie żeglarze
Pazie żeglarze © Marecki


Kategoria Miasto


  • DST 23.60km
  • Czas 01:06
  • VAVG 21.45km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 512kcal
  • Podjazdy 63m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Służbowy Kowalów

Sobota, 20 lipca 2024 · dodano: 20.07.2024 | Komentarze 2

Tradycyjnie raz w miesiącu jadę do Kowalowa "rozliczyć sie" z moją drugą pracą. Mogłem wyjechać dopiero w południe, więc oberwałem największym gorącem. Na polach trwają żniwa. Praktycznie zero chmur.

Fotka z jednym z dwóch w okolicy pól słoneczników.

Słonecznikowy Kross
Słonecznikowy Kross © Marecki








Kategoria 0-25 km, DPD


  • DST 45.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 17.76km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1066kcal
  • Podjazdy 303m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Smogóry, trzeci tysiąc i kolejny kwadrat

Wtorek, 16 lipca 2024 · dodano: 16.07.2024 | Komentarze 7

Od rana burze, które szczerze mówiąc pojawiły się nad moim miastem znikąd. Pojechałem rano na zakupy, a tu lekkie chmurki, pół godziny zakupów i musiałem wracać skulony by piorunem nie oberwać. Kilka razy solidnie przywaliło. Potem intensywny deszcz do południa. Koło trzeciej zdecydowałem się na wycieczkę z kilku względów. Raz by przejechać minimum 4 kilometry, co oznaczało że na tegorocznym liczniku pojawił się trzeci tysiąc, a także postanowiłem zaliczyć kwadrat w okolicy wsi Smogóry. Rzadko tam jeżdżę, bo wiocha trochę nie po drodze nawet jak jeździłem gdzieś dalej (Sulęcin, Gorzów, itp). Niestety droga którą musiałem pojechać to był częściowo bruk, częściowo leśna droga, jakiegoś krzaczory, podrapałem łydki i wpadłem parę raz w pokrzywy. Odbiło się to na czasie jazdy, ale na obronę powiem że były dziś spore górki. Na trasie powrotnej spotkałem Grzywacza, który chyba dostał jakiegoś przegrzania, podzieliłem się z nim wodą, zatrzepotał dość żwawo skrzydłami i poszedł w krzaki, mam nadzieję że mu pomogłem. W Połęcku za to na dachu kościoła podziwiałem trzy bocianie juniory, prawie już w pełni dorosłe. Bardzo dużo kałuż w lesie, tereny i drogi wymagające, do tego sporo pod górkę. Ale i kwadrat zaliczyłem i trzeci tysiąc wpadł.

Fotki i mapka.

Popadało dziś solidnie, droga Starościn - Połęcko
Popadało dziś solidnie, droga Starościn - Połęcko © Marecki

Dwór eklektyczny z XIX wieku w Grabnie
Dwór eklektyczny z XIX wieku w Grabnie © Marecki

Kościół pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca, z XVII wieku w Grabnie
Kościół pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca, z XVII wieku w Grabnie © Marecki

Odcinek Grabno - Smogóry
Odcinek Grabno - Smogóry © Marecki

Odcinek Grabno - Smogóry
Odcinek Grabno - Smogóry © Marecki

Głaz narzutowy pod Smogórami
Głaz narzutowy pod Smogórami © Marecki

Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa, gotycki z XV wieku w Smogórach
Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa, gotycki z XV wieku w Smogórach © Marecki

Kościół pod wezwaniem Niepokalanego Serca Jezusa, klasycystyczny z 1830 roku w Lubieniu
Kościół pod wezwaniem Niepokalanego Serca Jezusa, klasycystyczny z 1830 roku w Lubieniu © Marecki

Dwór klasycystyczny z XIX wieku w Lubieniu
Dwór klasycystyczny z XIX wieku w Lubieniu © Marecki

Przegrzany Grzywacz
Przegrzany Grzywacz © Marecki

Bruk z Lubowa do Połęcka
Bruk z Lubowa do Połęcka © Marecki

Trzy bocianie juniory na dachu kościoła w Połęcku
Trzy bocianie juniory na dachu kościoła w Połęcku © Marecki

Kościół św. Kazimierza z XV w. w Połęcku
Kościół św. Kazimierza z XV w. w Połęcku © Marecki



Kategoria 40-60 km


  • DST 22.70km
  • Czas 01:07
  • VAVG 20.33km/h
  • VMAX 28.60km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 515kcal
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod wieczór na pola

Poniedziałek, 15 lipca 2024 · dodano: 15.07.2024 | Komentarze 8

W sumie to testowo, bo dziś czekałem na kuriera który musiał mi przywieźć dość istotną część do ramy. Wyrobiła mi się górna bieżnia/miska sterów i przy skręcaniu kierownicą kulki od łożyska niesympatycznie zgrzytały. Poszukałem w necie odpowiedni rozmiar i dziś po odebraniu paczki miskę sobie zamontowałem, delikatnie wbijając ją gumowym młotkiem. Po przesmarowaniu, skręceniu i skasowaniu luzów w sterach, kontrolnie przejechałem się po polach. Zające mi spylały..

Pole słoneczników
Pole słoneczników © Marecki

Podwieczorny zając
Podwieczorny zając © Marecki


Kategoria 0-25 km


  • DST 30.10km
  • Czas 01:27
  • VAVG 20.76km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 665kcal
  • Podjazdy 92m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót na pola

Niedziela, 14 lipca 2024 · dodano: 14.07.2024 | Komentarze 8

Oj dawno już kręciłem po polach. Po ostatnich częstszych opadach już jednak można, drogi są ubite i jedzie się przyjemniej. Żniwa się zaczęły, zwierzaki trochę zdezorientowane. A jest ich sporo, zwłaszcza żurawi, gromadzących się w grupy. Boćki chodzą parami. Pomyśleć że za kilka tygodni zaczną się sejmiki i znów nas opuszczą do kolejnej wiosny. Fajny dziś dzień. 26-27 stopni, sporo słońca, ale bez przesadnego grzania.

Mapka i fotki.

Walka bażantów
Walka bażantów © Marecki

Parka boćków
Parka boćków © Marecki

Koncertująca Pliszka żółta
Koncertująca Pliszka żółta © Marecki

Większa grupa żurawi
Większa grupa żurawi © Marecki



Kategoria 25-40 km