Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 53657.03 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 194688 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 26.20km
  • Czas 01:22
  • VAVG 19.17km/h
  • VMAX 29.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 588kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzna okolica

Środa, 25 września 2024 · dodano: 25.09.2024 | Komentarze 7

Fala kulminacyjna na Odrze (ok 580 cm) będzie w Słubicach jutro, podobnie jak moja relacja, więc dziś przejechałem się tylko po okolicy. Dzień chłodniejszy niż ostatnie, za to z upierdliwym wiatrem. Znowu spotkałem dudka na drodze do Kowalowa. Tym razem zdjęcie z bardzo dużej odległości, bo każde podejście go alarmowało. Zauważyłem także kruka w nienajlepszym stanie, niestety siedział na zaoranym polu, dodatkowo przeszkadzał mi w zbliżeniu się do niego rów melioracyjny z wodą. A samą trasę rozpocząłem od tego że znalazłem pierwsze sowy od czerwca. Mam nadzieję że popada i człowiek coś nazbiera nie tylko do panierki i na patelnię, ale i do słoiczka.

Gdyby nie ten wiatr, termicznie byłoby dziś idealnie..

Droga przy obwodnicy kolejowej Rzepina
Droga przy obwodnicy kolejowej Rzepina © Marecki

Ładna, zdrowa kania (sowa)
Ładna, zdrowa kania (sowa) © Marecki

Dudek na drodze do Kowalowa
Dudek na drodze do Kowalowa © Marecki

Kruk z ułamaną dolną częścią dzioba
Kruk z ułamaną dolną częścią dzioba © Marecki



Kategoria 25-40 km



Komentarze
Trollking
| 23:46 czwartek, 26 września 2024 | linkuj Fajna dudkowa miejscówka, musisz ją częściej nawiedzać :)

Kruki często mają co najmniej dość mocno porysowane dzioby, a i bywa, że uszkodzone, w końcu to padlinożercy i wszystkożercy (w sumie tak jak ludzie), więc łatwo coś sobie uszkodzić. Miejmy nadzieję, że mu to nie przeszkadza w życiu.
meteor2017
| 14:21 czwartek, 26 września 2024 | linkuj U mnie też już są kanie... a właściwie wysyp kań... a właściwie Niesamowity Wysyp Kań ;-)
strus
| 11:13 czwartek, 26 września 2024 | linkuj Nigdy dudka na żywo nie widziałem :(
Kolzwer205
| 21:58 środa, 25 września 2024 | linkuj W najbliższej okolicy, a w zasadzie obok miejsca pracy też mam sporo kań, inne grzyby rosną zwykle w pobliżu rodzinnego domu, jednak susza w tym roku nie pomaga tym drugim.
Świetne ujęcia!
anwi
| 21:51 środa, 25 września 2024 | linkuj Przykra sprawa z krukiem, za to dudek dziarski, nie da sobie w czubek dmuchać ;)
jotka
| 19:40 środa, 25 września 2024 | linkuj Biedny kruk stracił kawałek dzioba.
jotwu
| 17:36 środa, 25 września 2024 | linkuj Wiatr i mnie dał się we znaki. A co do kani, to i Marek (Dornfeld) o nich tez wspomniał dziś.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!