Info
Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54249.52 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.98 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 196512 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad3 - 12
- 2024, Październik19 - 114
- 2024, Wrzesień15 - 96
- 2024, Sierpień13 - 76
- 2024, Lipiec14 - 92
- 2024, Czerwiec17 - 109
- 2024, Maj12 - 86
- 2024, Kwiecień11 - 76
- 2024, Marzec14 - 85
- 2024, Luty15 - 104
- 2024, Styczeń13 - 75
- 2023, Grudzień3 - 12
- 2023, Listopad8 - 43
- 2023, Październik14 - 76
- 2023, Wrzesień19 - 109
- 2023, Sierpień7 - 36
- 2023, Lipiec15 - 83
- 2023, Czerwiec14 - 76
- 2023, Maj7 - 44
- 2023, Kwiecień12 - 67
- 2023, Marzec13 - 68
- 2023, Luty12 - 63
- 2023, Styczeń12 - 53
- 2022, Grudzień14 - 66
- 2022, Listopad9 - 54
- 2022, Październik14 - 73
- 2022, Wrzesień10 - 45
- 2022, Sierpień16 - 56
- 2022, Lipiec13 - 59
- 2022, Czerwiec11 - 62
- 2022, Maj15 - 104
- 2022, Kwiecień15 - 72
- 2022, Marzec19 - 93
- 2022, Luty14 - 68
- 2022, Styczeń11 - 56
- 2021, Grudzień7 - 21
- 2021, Listopad12 - 49
- 2021, Październik14 - 76
- 2021, Wrzesień15 - 75
- 2021, Sierpień17 - 87
- 2021, Lipiec19 - 113
- 2021, Czerwiec16 - 101
- 2021, Maj20 - 94
- 2021, Kwiecień19 - 104
- 2021, Marzec19 - 122
- 2021, Luty17 - 92
- 2021, Styczeń20 - 105
- 2020, Grudzień15 - 84
- 2020, Listopad15 - 104
- 2020, Październik12 - 83
- 2020, Wrzesień18 - 121
- 2020, Sierpień18 - 101
- 2020, Lipiec16 - 91
- 2020, Czerwiec16 - 114
- 2020, Maj11 - 66
- 2020, Kwiecień18 - 149
- 2020, Marzec13 - 60
- 2020, Luty9 - 17
- 2020, Styczeń12 - 12
- 2019, Grudzień6 - 7
- 2019, Listopad5 - 5
- 2019, Październik8 - 6
- 2019, Wrzesień11 - 0
- 2019, Sierpień14 - 0
- 2019, Lipiec9 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj14 - 0
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec12 - 0
- 2019, Luty14 - 0
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik1 - 1
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Sierpień1 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Maj2 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Marzec1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Czerwiec2 - 0
- 2017, Maj1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień5 - 0
- 2016, Sierpień2 - 0
- 2016, Lipiec4 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj9 - 0
- 2016, Kwiecień5 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2015, Maj8 - 0
- 2015, Kwiecień12 - 0
- 2015, Marzec14 - 0
- 2015, Luty10 - 0
- 2015, Styczeń16 - 0
- 2014, Grudzień9 - 0
- 2014, Listopad8 - 0
- 2014, Październik17 - 0
- 2014, Wrzesień15 - 3
- 2014, Sierpień11 - 2
- 2014, Lipiec8 - 0
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 1
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty4 - 1
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik3 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 2
- 2013, Sierpień6 - 1
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec6 - 0
- 2013, Maj4 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2013, Marzec1 - 2
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień3 - 1
- 2012, Listopad5 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień9 - 2
- 2012, Sierpień7 - 0
- 2012, Lipiec4 - 0
- 2012, Czerwiec8 - 2
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień5 - 1
- 2012, Marzec6 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń4 - 0
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj4 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2011, Marzec5 - 0
- 2011, Luty1 - 0
- 2011, Styczeń3 - 0
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec5 - 2
- 2010, Czerwiec4 - 0
- 2010, Maj4 - 0
- 2010, Kwiecień3 - 0
- 2010, Marzec1 - 0
- 2010, Luty3 - 0
- DST 31.00km
- Czas 01:33
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 29.20km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 831kcal
- Podjazdy 89m
- Sprzęt Kross Trans 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Świąteczne drapieżniki
Niedziela, 25 grudnia 2022 · dodano: 25.12.2022 | Komentarze 5
Złamałem dziś swoją zasadę i wybrałem się na wycieczkę w Pierwszy Dzień Świąt, choć robię to regularnie dopiero na drugi..
Bardzo liczyłem dziś na pogodę, tym bardziej że zapowiadano wreszcie jakieś przejaśnienia, ale skończyło się na całodniowej szarówce, wliczając poranną mgłę.
Dodatkowo wczoraj mocno lało, więc jazda do puszczy nie miała żadnego sensu. Postanowiłem przejechać się asfaltowo do Ośna Lubuskiego i wrócić, tą samą drogą. Na wysokości Połęcka dostrzegłem na gałązce niezbyt płochliwą pustułkę. Dała sobie zrobić fotkę, choć jakość w takim świetle jest jaka jest. Niecały kilometr dalej dostrzegam jakieś dwa większe punkty na drzewie. Czaplę wykluczyłem bo było zbyt masywne. Zoom aparatem ukazał dwa Bieliki, a na kolejnych drzewach jeszcze kilka osobników. Są to jednak dość płochliwe ptaki. Gdy skończyłem Bielikową przygodę, chęć dalszej jazdy osłabła, ale pomyśłałem że skoro jest niezła passa, to poszukam jeszcze zimorodków. Tych nie było, ale wpadły żerujące szczygły, oraz dwa myszołowy, także raczej z tych odważniejszych. Ubolewam tylko że nie było lepszego światła. Powrót na lampach. bo ruch jak na "Zakopiance"
Pustułka w szarości..
Jedyny dziś słoneczny akcent :( © Marecki
Parka Bielików © Marecki
Samotny Bielik © Marecki
Bielik w dziwnej pozie © Marecki
Bielik pod Ośnem Lubuskim © Marecki
Kolejny spotkany dziś Bielik © Marecki
Żerujące szczygły © Marecki
Myszołów na słupie średniego napięcia © Marecki
Myszołów na sośnie © Marecki
Dwubarwna sosna © Marecki
Komentarze
Piękne te ujęcia bielików, wielkie zazdro. No i brawa - cudo :)
Pustułka również ładnie ujęta, do tego ciekawie, bo zawsze widuję tego ptaka albo w locie, albo na słupie (tak jak myszołowa), nigdy na takiej witce :)
Szczygły tylko dodają (dosłownie) kolorytu :)