Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 53337.83 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 193833 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 17.89km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1362kcal
  • Podjazdy 243m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pola, lasy, woda

Niedziela, 8 sierpnia 2021 · dodano: 08.08.2021 | Komentarze 7

Miał być wypad z pociągiem, ale zniechęcił mnie wiatr, który dziś konkretnie dyndał..
Trasa zaplanowałem tak, aby dostać wichura w pysk na początku, a potem jechać już sobie spokojnie z podmuchami z boku. Niestety nie doczekałem się typowego wiatru w plecy. Pokręciłem się po polach, lasach i nad wodą. Zaliczyłem kilka akwenów Uroczyska Jezior Ośniańskich, a także Stawy Ośniańskie. Znów na niebie krążyły Bieliki, ale nie tylko było słabe światło, ale też dość szybko mnie przyuważyły. Dzień zrobił mi jednak galop koziołka, który zauważył mnie z 10 metrów przede mną i nagle musiał skręcać. Gdyby nie wspomniany wiatr byłoby idealnie.. Cieszę się za to z 50 km, bo rzadko na takie dystanse pozwala mi kręgosłup..

Fotki i mapka.

Dojeżdżam do Radowa
Dojeżdżam do Radowa © Marecki

Koziołek na pełnej prędkości
Koziołek na pełnej prędkości © Marecki

Brukowany odcinek ze Świniar w okolice Korczakowa
Brukowany odcinek ze Świniar w okolice Korczakowa © Marecki

Pole i lasy w okolicy Ośna Lubuskiego
Pole i lasy w okolicy Ośna Lubuskiego © Marecki

Ciemne chmury w okolicy ronda pod Ośnem Lubuskim
Ciemne chmury w okolicy ronda pod Ośnem Lubuskim © Marecki





Kategoria 40-60 km



Komentarze
Kolzwer205
| 23:55 poniedziałek, 17 stycznia 2022 | linkuj Ten kamienny odcinek ze Świniar wygląda na rowerową masakrę :)
Trollking
| 21:09 czwartek, 12 sierpnia 2021 | linkuj Koziołek świetnie uchwycony. Aż mi szkoda, że taki mi nigdy nie raczył pod koła wlecieć :)

Co do dyskusji - czeremcha jest ok. Na kleszcze. O miejscowości nic nie wiem :)
meteor2017
| 10:19 czwartek, 12 sierpnia 2021 | linkuj Eee tam ;-) Ja miło wspominam Czeremchę, pierwszy raz jak do niej wjeżdżałem, to jeszcze Green Velo nie było. Drugi raz już się chyba budowało, ale nie jechałem po śladzie... trzeci raz to nawet się śmieliśmy, że jak droga zmieniła się na jakiś wertep, to wjechaliśmy właśnie przypadkiem na Green Velo i zwykle się sprawdzało ;-D

Morał: ominąć GV, a nie Czeremchę ;-)

No i jechałem szynobusem, którego wtedy był tylko jeden ezgzemplarz w Polsce i to właśnie na trasie do Czeremchy!
Evita
| 11:57 środa, 11 sierpnia 2021 | linkuj Meteor, nigdy do Czeremchy :D - tam chyba była najgorsza tarka na szutrówce na całym Green Velo :D
meteor2017
| 17:07 wtorek, 10 sierpnia 2021 | linkuj Ale pociągowi jest wszystko jedno, czy jedzie pod wiatr, czy z wiatrem... grunt to pojechać tam, skąd już jest z wiatrem ;-)

Nasz znajomy kiedyś tak planował weekendówki, ze w ostatnim momencie w piątek zapadała decyzja, o czy np. jedziemy z Małkini PKP i do Czeremchy PKP, czy też na odwrót.
srk23
| 18:43 poniedziałek, 9 sierpnia 2021 | linkuj No i wyszła Ci fajna wycieczka, mimo okropnego wiatru (a tego u mnie też nie brakuje).
Evita
| 07:34 poniedziałek, 9 sierpnia 2021 | linkuj Face to face z koziołkiem to miła sprawa, choć pewnie wywołująca strach u małego ;)
Okolice świetne do jazdy rowerem!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!