Rowerem po Puszczy Rzepińskiej

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54310.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 196724 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(21)

Moje rowery

Kross Trans 5.0 20399 km

Merida Kalahari 550 16022 km

Kross Trans Siberian 17838 km

Latający Holender 48 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 27.30km
Czas 01:25
V_AVG 19.27km/h
V_MAX 27.00km/h
Temperatura 21.0°C
Kalorie 713kcal
Podjazdy 66m
Sprzęt Kross Trans 5.0
Aktywność Jazda na rowerze

Polami do Starkowa

Środa, 7 lipca 2021 · dodano: 07.07.2021 | Komentarze 9

Popołudniowa trasa polami do Starkowa..
Podeszczowa pogoda, znacznie chłodniej, niż we wtorek. Dla mnie osobiście idealnie. Na polach dominowały zajace i liczne gąsiorki. Widziałem tez dużo osobników młodych, głównie srok. Znacznie przybyło w ostatnim czasie Błotniaków.
Rower po gruntownym przeglądzie (oczywiście własnoręcznym). Sama przyjemność z korzystania.
Kilka fotek i mapka z dzisiejszej przejażdżki.

Gąsiorek na drucie © Marecki

Zając i rower © Marecki

Spotkanie z Szarakiem © Marecki

Potrzeszcz © Marecki

Polujący Błotniak stawowy © Marecki

Ocetowo © Marecki

Droga do Kowalowa © Marecki

Kolejny Gąsiorek © Marecki

Kategoria 25-40 km

Komentarze

Marecki | 17:23 piątek, 9 lipca 2021 | linkuj Iza, to najtańszy z Garminów - etrex 10. Służy mi tylko i wyłącznie do nagrywania śladu. niestety nie działa automatycznie z garmin connect, czy strava, muszę przerzucacć ręcznie pliki gpx do stravy. Urządzenie może i tanie, ale ma te same świetne odbiorniki gps co starsi i drożsi bracia. Nigdy przez 6 lat nie zgubił mi sygnału, nawet w zadrzewionych wąwozach..

szczypiorizka | 17:18 piątek, 9 lipca 2021 | linkuj Eee Garmin współpracuje jakoś ze Stravą? Czy ekstra odpalasz telefon by mieć ślad ?

szczypiorizka | 17:17 piątek, 9 lipca 2021 | linkuj Widzę, że korzystasz z GPS, chyba Garmina. Jaki to model? Jesteś zadowolony?

Trollking | 20:49 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Pięknie uchwycone gąsiorki, te ninje ostatnio zalegają na drutach, ale są dość płochliwe.

Zając świetny.

Zgadzam się - taka temperatura to ideał :)

miciu22 | 18:11 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Piękne fotki. Jak widzę jedną sakwę, to mi się śmiać chce. Wracają wspomnienia Bukaresztu. Pojechałem na zakupy z jedną sakwą i przypadły mi same trunki. Kilka kilometrów przez stolicę Rumunii mogło zakończyć się katastrofą :D a miałem pewnie z 10 kg, albo lepiej na jednej stronie.

strus | 09:06 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Mi też w końcu szaraka udało się upolować

Evita | 08:07 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj I po to się właśnie jeździ rowerem. Poznawać, zwiedzać, obcować z naturą, doświadczać. Szaraczki są super fotogeniczne! :)

tanova | 07:24 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Zadziwia mnie Twoja wiedza ornitologiczna, ale i fajny zając się trafił. A nam na działce w kratce wentylacyjnej wylęgły się jakieś pisklęta. Nie wiem co to za gatunek, ale zapowiadają się wczesne pobudki, bo towarzystwo dość głośne. Już rok temu też mieliśmy takich gości.

Kolzwer205 | 03:11 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj U mnie chyba dopiero dzisiaj ma coś pokropić, tak cały czas afrykański suchy klimat.
Podoba mi się motyw rowerowo-zającowy z drugiego zdjęcia ;)

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!