Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54310.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 196724 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 14.89km
  • Czas 00:52
  • VAVG 17.18km/h
  • VMAX 30.20km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Czwartek, 18 lutego 2021 · dodano: 18.02.2021 | Komentarze 7

Pierwsze trzy dni urlopu minęły mi.. w domu. 
Ciągle padający deszcz zniechęcił mnie do rowerowe,j stricte wycieczkowej jazdy, natomiast zmusił oczywiście do jazdy po zakupy. Prócz głównie siedzenia w domu i oglądaniu Australian Open, pozamawiałem trochę dupereli do roweru (Niepiszczące klocki hamulcowe z trzech rodzajów gumy i olej na mokre warunki - zielony finishline)
Ptaszki zostały mi do obserwowania jedynie z balkonu i dwóch tarasów.
Wpadł po raz pierwszy grubodziób, niestety zdjęcia nie udało mi się zrobić. Regularnie za to goszczę ostatnio Kwiczoły, które dokarmiam jabłkami. Poza tym widuje rudziki, trzy gatunki sikor, a ostatnio na wiśni widziałem też moknącą Ziębę. Chyba każdy czeka już na wiosnę.
Dziś wreszcie pokazało sie słońce a temperatura jest już blisko +10. Śmiało można powiedzieć o przedwiośniu..

Parę fotek z ogrodu.

 Samica Kosa
Samica Kosa © Marecki

Kwiczoł
Kwiczoł © Marecki

Zięba w oczekiwaniu na przerwę w opadach..
Zięba w oczekiwaniu na przerwę w opadach.. © Marecki


Kategoria Miasto



Komentarze
Kolzwer205
| 11:06 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj Elegancko uchwycone ptaszyny! W niepiszczące klocki wieloskładnikowe do V-ek już nie wierzę, trochę wilgoci i piszczą każde :)
Trollking
| 21:58 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Teraz wyniosły się na pola, bo wiele ciekawego do żarcia się wyłoniło spod śniegu :)
Evita
| 10:22 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj To będę zaglądać :D
Marecki
| 06:58 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Tomek - Wydaje mi sie że Kwiczoły mróz przymusił do częstszych wizyt w mojej okolicy, a świeże jabłka dwa razy dziennie to najlepsze co może być na taką aurę :)
Teraz po odwiilży znów ich nie widzę..
Evita - dziękuję i zapraszam, "ptaszków u nas" pod dostatkiem xD
Trollking
| 22:38 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj A widzisz, jeszcze niedawno narzekałeś, że kwiczołów u Ciebie nie ma, a tu takie piękne ujęcie :)

Zięba też świetnie wyszła. Ten wyraz dzioba... :)
meteor2017
| 11:22 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj Kwiczoły i ja regularnie obserwuję u siebie... od kiedy nauczyłem się je identyfikować, widzę że całkiem sporo jest ich u nas.
Evita
| 10:16 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj Ooo, widzę, że i tutaj, po blogu Trolla, będę się dokształcać ornitologicznie :D Zacnie!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!