Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54310.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 196724 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 16.70km
  • Czas 01:09
  • VAVG 14.52km/h
  • VMAX 18.70km/h
  • Temperatura -10.7°C
  • Kalorie 400kcal
  • Podjazdy 65m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowy Nocny Marek

Poniedziałek, 8 lutego 2021 · dodano: 08.02.2021 | Komentarze 8

Jebło puchem. Tak z 10-15 cm.
Prócz tego że tradycyjnie zima zaskoczyła drogowców, to chyba włodarze mojego miasta się z nimi pokłócili, bo stan dróg cały dzień gówniany. 
Z trzy razy odśnieżałem dziś swoją posesję, bo dodatkowo  co jakiś czas dosypywało. Oczywiście było też zimno (około -10), ale przynajmniej nie piździło tak jak wczoraj.
Zachciało mi się mimo wszystko przejechać na rowerku po 17, ale jechało sie fatalnie. Podjechałem nad Jezioro Linie, które objechałem, dotarłem do Starościna, a sam rzepin objechałem obwodnicą od południa. Co ciekawe najbezpieczniej czułem się w najgłębszym śniegu, rozjechane drogi tworzyły tory lodowe, z których jak się wyszło, to można było fiknąć orła. Po kilkunastu kilometrach zaczęło mi być zimno w stopy i wróciłem do domu. Nie przypominam sobie wycieczki, na której moja prędkość maksymalna nie przekroczyła 20 km/h.. Dziś to miało miejsce..

Jezioro Linie i zasypana w piździec ścieżka wokół niego
Jezioro Linie i zasypana w piździec ścieżka wokół niego © Marecki

Obwodnica Rzepina, oczywiście po służbach drogowych nie ma śladu, pewnie ich zima zaskoczyła.
Obwodnica Rzepina, oczywiście po służbach drogowych nie ma śladu, pewnie ich zima zaskoczyła. © Marecki




Kategoria 0-25 km, Nocny Marek



Komentarze
Kolzwer205
| 01:52 piątek, 12 lutego 2021 | linkuj Nieodgarnięty ubity śnieg na drogach jest właśnie najgorszy, mnie też dużo lepiej jedzie się po grubszej, ale nie rozjeżdżonej warstwie. 20 km/h to i tak nieźle, ja kilka dni temu nie dobiłem do 15 km/h, od tego dnia rower stoi w domu, bo warunki tylko się pogorszyły.
tunislawa
| 23:43 wtorek, 9 lutego 2021 | linkuj i nie fikłeś ??? Podziw !
jotka
| 22:27 wtorek, 9 lutego 2021 | linkuj Ja w tym roku wywaliłem się jebitnie jazda w takich warunkach to szaleństwo ale czasami trzeba.... Ładne fotki.
meteor2017
| 07:55 wtorek, 9 lutego 2021 | linkuj To u nas właśnie wczoraj był najsilniejszy wiatr, co razem z intensywnymi opadami śniegu, dawało całkiem niezły zimowy klimacik... zawieje, zamiecie i co tam jeszcze ;-)
Trollking
| 19:45 poniedziałek, 8 lutego 2021 | linkuj Podziwiam determinację. Ja - podobnie jak przedmówcy - spasowałem :)
Jorg
| 19:08 poniedziałek, 8 lutego 2021 | linkuj W całym lubuskim lokalne drogi i ulice zasypane. Dopóki asfalty znów nie będą czarne siedzę w domu, myślę że mam wolne co najmniej dwa tygodnie :)
miciu22
| 19:08 poniedziałek, 8 lutego 2021 | linkuj U mnie też dowaliło tego białego, a później przez pół dnia padał marznący deszcz- katastrofa.
jotwu
| 18:13 poniedziałek, 8 lutego 2021 | linkuj Nie ma mowy bym polubił zimę ale ładnie prezentuje się Twój rower na śniegu z przednią lampką.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!