Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54310.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 196724 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 16.90km
  • Czas 01:04
  • VAVG 15.84km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Kalorie 450kcal
  • Podjazdy 55m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowa okolica

Poniedziałek, 18 stycznia 2021 · dodano: 18.01.2021 | Komentarze 12

Zima na całego.
Co prawda dziś jest ciut cieplej niż wczoraj, ale to 24 godziny temu bylo znacznie przyjemniej. Obecnie powrót do normy, czyli kompletny brak słońca, a po drugie nadciągające ocieplenie z zachodu, więc zaczęło sypać. I właśnie na trasie miałem taką lekką zadymkę. Nie chciało mi się za daleko jeżdzić, tym bardziej że miałem trochę spraw pozarowerowych na glowie.
Dodatkowo podczas powrotu przeszacowałem swoje umiejętności zjeżdżania i wyjebałem się na lodzie i bruku, co do przyjemnych nie należało. Na szczeście lata jazdy na monocyklu i zwykłych rowerach, oraz zdobyte doświadczenie w upadaniu na nich, spowowodowały że potrafię zachować się w takiej sytuacji, by nic poważnego sobie nie zrobić. W karierze miałem trzy wypadki z udziałem samochodu, liczne upadki i przeloty nad kierownicą w podobnych jak dziś czy innych sytuacjach, a jedyne straty to złamane żebro. Mam nadzieję że tak zostanie :)
A tak w ogóle to po raz pierwszy od wielu, wielu lat zajrzałem nad ruiny Młyna Wilczak na Ilance, ale dojście do niego to tragedia. Tak z dobry kilometr trzeba było rower prowadzić.

Fotki i mapka.

Myszołów
Myszołów © Marecki

Jadę w kierunku ruin Młyna Wilczak
Jadę w kierunku ruin Młyna Wilczak © Marecki

Ruiny Młyna Wilczak
Ruiny Młyna Wilczak © Marecki

Ruiny Młyna Wilczak
Ruiny Młyna Wilczak © Marecki

Kwiczoł
Kwiczoł © Marecki

Tam się czai żbik :)
Tam się czai żbik :) © Marecki

Przymarznięta Ilanka pod Starościnem
Przymarznięta Ilanka pod Starościnem © Marecki

Zima w Lubuskiem
Zima w Lubuskiem © Marecki


Kategoria 0-25 km



Komentarze
tony1974
| 18:00 poniedziałek, 25 stycznia 2021 | linkuj piękne zimowe fotki z klimatem...
Kolzwer205
| 20:24 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj Dużo z tego młyna nie zostało. Identycznego żbika mam w rodzinnym domu w Żarkach Letnisku, Tak samo stało z się w otoczenie i najchętniej jada suchą karmę poprawioną na kredensie :))
Marecki
| 10:52 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj Jaki żbik w lubuskim, ludziska zwykłe kocisko :)
jotwu
| 17:38 środa, 20 stycznia 2021 | linkuj Nie do wiary, że aparatem fotograficznym dopadłeś żbika, bo do zdjęć ptaków od dawna mnie przyzwyczaiłeś. Moje uznanie Mistrzu foto.
jotka
| 17:35 środa, 20 stycznia 2021 | linkuj Super żbik :)
meteor2017
| 09:44 wtorek, 19 stycznia 2021 | linkuj Dorwałem i ja kwiczoła... przy czym nie chodziło o jakąś dobrą fotkę, tylko o taką na której da się zobaczyć cechy charakterystyczne i da się zidentyfikowac ptaka. Bo męczył ten temat mnie od jakiegoś czasu - widziałem parę razy z okna jak polatywało coś szarobrązowego wielkości kosa i nie miałem pojęcia co to. Wreszcie udało mi się na osiedlu kilka sztuk przydybać.
Trollking
| 22:57 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj Pod Poznaniem też. Fajnie, że wróciły, ale lekka obawa jest, nie wobec ludzi, ale psów, które przez wilki uznawane są za terytorialne zagrożenie.
Marecki
| 22:43 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj Żbik to raczej podkrapacie, roztocze..U mnie jest w cholere wilków..
Trollking
| 22:36 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj Hehe, czekam :)

A żbika w życiu w naturze nie widziałem, więc byłem ciekaw.
Marecki
| 22:24 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj Tomek - w co drugim burym kocie widzę żbika. To pewnie fakt że miałem pzez 14 lat wielgachną kotkę - 4.5 kg..Oczywiście załapałem twój dowcip..
Na mono miałem kiedyś.. duże sukcesy, ale o tym Ci kiedyś napisze na PW :)
Trollking
| 19:13 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj O, jesteś pewien, że to żbik? :)

Myszołów pięknie się ustawił, no i masz w końcu wdzięczącego się kwiczoła :) Najlepiej spojrzeć mu prosto w dziób, można się uśmiać :)

Masz jakieś foty z trenowania na mono? :)
meteor2017
| 14:19 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj To u nas własnie dziś nieco chłodniej i mimo to przyjemniej :-) Za to wszystko tak zmrożone, że w ogóle ślisko nie jest. Ale swego czasu jak trafiłem na totalne lodowisko w postaci rozjeżdżonej na lód gruntówy, co gorsza strasznie dziurawej, to nabyłem doświadczenia w zeskakiwaniu z upadającego roweru ;-)

Myszołów fajną miejscówkę na czatowanie sobie znalazł.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!