Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 54310.62 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 196724 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(21)

Moje rowery

Kross Trans 5.0 20399 km
Merida Kalahari 550 16022 km
Kross Trans Siberian 17838 km
Latający Holender 48 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 25.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 22.73km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 737kcal
  • Podjazdy 71m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka przez Sułów

Poniedziałek, 10 sierpnia 2020 · dodano: 10.08.2020 | Komentarze 9

Minął miesiąc od mojego zabiegu, więc dziś postanowiłem wrócić juz do normalnej - regularnej jazdy na rowerze. Na razie krótko po okolicy, bo moje zainteresowanie wzbudziły liczne pustułki. Wyjątkowo małe (wielkości gołębia) i płochliwe ptaki drapieżne.. 
Tak czy siak 25 km przejechane spokojnie, bez żadnych kłopotów z drętwieniem..
Najpierw upalnie, potem dwugodzinny deszcz i lekka burza. Dlatego wyjazd po 17-00, gdy się uspokoiło.

Kilka fotek i mapka.

Okolice Nowych Biskupic
Okolice Nowych Biskupic © Marecki

Po niedawnym pożarze pod Sułowem
Po niedawnym pożarze pod Sułowem © Marecki

Magazyn na zboże pod Kowalowem
Magazyn na zboże pod Kowalowem © Marecki

Pustułka na dachu magazynu
Pustułka na dachu magazynu © Marecki


Taniec z krukami..


Pustułka na słupie


Pustułka wcinające jakieś myszowate


Pustułka na drutach.




Kategoria 0-25 km



Komentarze
miciu22 | 09:51 niedziela, 16 sierpnia 2020 | linkuj Oby wszystko było już ok. U mnie na osiedlu jest sporo pustułek, w centrum miasta, na starówce jeszcze więcej.
Kolzwer205 | 14:53 sobota, 15 sierpnia 2020 | linkuj Zdrowia i czekamy w takim razie na kolejne wpisy bogate w ptactwo :)
jotka | 08:01 wtorek, 11 sierpnia 2020 | linkuj A ja Tobie zazdroszczę oka do zdjęć ptactwa.
srk23 | 06:16 wtorek, 11 sierpnia 2020 | linkuj Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia (ja leżę w cieniu nad Zalewem Sulejowskim i strach wyjść na słońce bo żar z nieba straszny 36 stopni).
Trollking | 21:01 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj No i fajno :)

Zdrówka oczywiście i ja życzę :) Oraz wciąż oka do pustułek (mega płochliwych, faktycznie), jak i innych zwierzaków, których już masz niezłą kolekcję.
jotwu | 20:17 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Też z przyjemnością odnotowuję Twój powrót do prawdziwych wycieczek rowerowych i już liczę na ciekawe zdjęcia wszelkiego rodzaju zwierząt. A z tej wycieczki zazdroszczę Tobie deszczu.
michuss | 18:06 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Obyś jak najszybciej wrócił do formy z wpisu, który dziś skomentowałem ;)
tanova | 17:34 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Cieszy mnie bardzo, że wracasz do zdrowia, czego znakiem jest dłuższa wycieczka rowerowa. Trzymam kciuki za szybki powrót do pełni sił!
tony1974 | 17:22 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj dużo zdrowia Marku! mam nadzieję, że z kręgosłupem będzie już tylko lepiej...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!