Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marecki z miasteczka Rzepin. Mam przejechane 50880.78 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.03 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marecki.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 26.73km
  • Czas 01:16
  • VAVG 21.10km/h
  • VMAX 33.48km/h
  • Temperatura 16.6°C
  • Kalorie 752kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Kross Trans 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowy Serbów

Środa, 8 lipca 2020 · dodano: 08.07.2020 | Komentarze 6

Cały dzień pochmurny, ale poza nocą, nie padało. Gdy po obiadku szykowałem się na rowerek i wylazłem z garażu, nagle zaczęło kropić. Na szczeście radar pokazywał że opady będę szły przez Rzepin, a na północ od niego będzie sucho. Niestety deszcz przez wiatr trochę zacinał, w konsekwencji pod sam Kowaloów na mnie poPADywało :)
Z Kowalowa udałem się na Serbów, by z niego najpierw brukiem, a następnie polną i leśna drogą dojechać do Lubiechni Małej. Przyznam że nigdy nie jechałem tamtą przecinką, sam nie wiem jakim cudem. Cieszę się że mimo objechane praktyczniue całego terenu w okolicy, ciągle jeszcze coś się nowego trafi..
Na dzisiejszej wycieczce królowały ptaki drapieżne. Niestety nie sa one zbyt chętne do bliskiej fotograficznej współpracy z człowiekiem.
Pogoda jak w tytule, poza tym wiaterek i ogólnie niezbyt ciepło.

Kilka fotek i mapka.


Kruk polny.


Nad Rzepinem i zresztą nademną też popaduje..


Pustułka.


Jeszcze jedna pustułka..


Hierarchia na drutach..


Kościół w Serbowie.


Brukiem w kierunku Lubiechni Małej.


Wariant leśny tej samej drogi


Ostatnie kilometry do domu.


Cycle Route 6620051 - via Bikemap.net - Open Route in Bikemap App 


Kategoria 25-40 km



Komentarze
meteor2017
| 10:45 piątek, 10 lipca 2020 | linkuj Co tam na tych drutach? Szpaki? Bo ja mam fotki oblepionych drutów, ale z dużej odległości, na dużym zoomie i nie jestem w stanie stwierdzi co to było.
jotka
| 08:53 piątek, 10 lipca 2020 | linkuj :)
Kolzwer205
| 06:26 piątek, 10 lipca 2020 | linkuj Taki bruk jak na drodze w kierunku Lubiechni potrafi nieźle wytrząść :) Ładna pustułka, u mnie wczoraj za oknem w pracy pojawiły się aż trzy, starsza większa i prawdopodobnie dwa młode, co chwila nurkowały po coś z ziemi.
Trollking
| 17:51 środa, 8 lipca 2020 | linkuj Fakt - drapieżniki wybitnie niełatwo złapać. Udało się - brawo :)

Kruki są takie pół na pół - niby dłużej wytrzymują zerkając na człowieka, ale w końcu też uciekają :)
jotwu
| 17:05 środa, 8 lipca 2020 | linkuj Mimo wszystko udało się Tobie upolować nieco ptaszków. Przy okazji dziękuję Tobie za cenne uwagi na temat urządzeń do tworzenia mapek. Bardzo cenię ludzi tak uczynnych, jak Ty.
strus
| 16:54 środa, 8 lipca 2020 | linkuj Bruk i deszcz to nic dobrego
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!